 |
|
Nie lubię złości,podłości,powodów do zazdrości,
Fałszywych przyjaźni, i ślepej naiwności.
Odpowiedzialność,szacunek i lojalność.
Nie lubię gdy kłamstwo nazywa się prawdą.
|
|
 |
|
Nie,nie lubię agresji i nie unoszę się pychą,
Wolę być pokojowa, nikogo nie brać na litość.
|
|
 |
|
Nie lubię kłamstwa i chamstwa.
Nie lubię fałszu i lansu .
Tych którzy są idealni,którym brakuje dystansu.
Nigdy nie lubię udawać.
Raczej uważam na słowa.
A jeśli chcesz mnie oceniać, najpierw musisz mnie poznać.
|
|
 |
|
Precz z udawaną przyjaźnią,sama dam radę ze wszystkim.
Zamiast znajomych na siłę,wolę mieć kilku najbliższych .
|
|
 |
|
Tu rosną zła kwiaty
Wóz albo przewóz
Niosą łzy a nie radość
Wyjdź tu faktom naprzeciw
|
|
 |
|
Dla większości z nas zaufania już nie ma. Było, kiedyś, dawno, pamiętam jak przez mgłę. Pamiętam, że miałam wiarę w ludzi, ba, patrzyłam kiedyś na kogoś z taką dziecięcą naiwnością. Oddałabym za tą osobę wszystko, nie, nie w przenośni, dosłownie. Wstyd się przyznać, że teraz widzę bezsens tamtych zachowań, bo dać komuś serce, tylko po to, żeby użył go jako trofeum to kiepska opcja. Ufałam, ale wyrosłam z takich absurdów./esperer
|
|
 |
|
Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny, nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz, takiej niezrozumiałej, takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz, że nie jestem jak reszta./esperer
|
|
 |
|
Boję się, że jesteś taki jak on, że kiedyś patrząc na Twój cień, zobaczę tam jego sylwetkę./esperer
|
|
 |
|
Dużo hien tylko czeka, aż ten gatunek upadnie
Tym bardziej, że procent dobrych ludzi jest niewielki
Tych uczciwych, lojalnych, nie tych mętnych jak ścierki
Ja szukam spokoju w życiu, bo już mam dosyć perypetii
|
|
 |
|
Chciałeś tu zasiać ferment raz dwa opuszczasz teren
|
|
 |
|
Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz
Nie posiadasz szacunku dla bliskich ja nie mam go dla ciebie
|
|
|
|