głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika papyska

Skacz kochanie   lecz tylko wtedy  kiedy ja  Będę blisko  nie uciekaj sam    I nie zatopi nas  pokusa ani strach  A jeśli zerwie dach  huraganowy wiatr    Lądu toń  ochroni dom  Mela Koteluk   Fastrygi

whoami dodano: 20 marca 2015

Skacz kochanie, lecz tylko wtedy, kiedy ja Będę blisko nie uciekaj sam I nie zatopi nas pokusa ani strach A jeśli zerwie dach huraganowy wiatr Lądu toń ochroni dom/ Mela Koteluk - Fastrygi

Dobry związek to akceptacja  seks i porozumienie.

jachcenajamaice dodano: 19 marca 2015

Dobry związek to akceptacja, seks i porozumienie.

To mało istotne  tylko chce mi się płakać. Kiedy wącham twój kołnierz i czuję jej zapach.

jachcenajamaice dodano: 19 marca 2015

To mało istotne, tylko chce mi się płakać. Kiedy wącham twój kołnierz i czuję jej zapach.

Miłość poznaje się po tym  że czyjegoś głosu pragniesz bardziej  niż ciszy.

jachcenajamaice dodano: 18 marca 2015

Miłość poznaje się po tym, że czyjegoś głosu pragniesz bardziej, niż ciszy.

 Spójrzmy na siebie i poudawajmy  że nic nas nie łączy.

jachcenajamaice dodano: 18 marca 2015

"Spójrzmy na siebie i poudawajmy, że nic nas nie łączy."

Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia  jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe  jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać  jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz  że się nie zmienił  że to nadal ten sam dzieciak  tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego  nic co mogłoby być warte uwagi  nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się  ale już wiesz  że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność  nogi nie uginają się  kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się  i nie myślisz  kiedy znów będzie ci dane go spotkać  już nie czekasz na niego w tramwaju  nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy  już nie chcesz. Było  minęło.   yezoo

yezoo dodano: 17 marca 2015

Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia, jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe, jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać, jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz, że się nie zmienił, że to nadal ten sam dzieciak, tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego, nic co mogłoby być warte uwagi, nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się, ale już wiesz, że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność, nogi nie uginają się, kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się, i nie myślisz, kiedy znów będzie ci dane go spotkać, już nie czekasz na niego w tramwaju, nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy, już nie chcesz. Było, minęło. [ yezoo ]

Jest jeszcze wiele historii do opowiedzenia  ran do wyleczenia oraz toastów  które należy wznieść

whoami dodano: 17 marca 2015

Jest jeszcze wiele historii do opowiedzenia, ran do wyleczenia oraz toastów, które należy wznieść
Autor cytatu: otherr

I chciałabym byś był rano gdy z trudnością otwieram oczy. Byś robił herbatę i podawał mi w łóżku. Przytulał mnie jak dziś na środku korytarza  między ludźmi  tak ciepło okrywał sobą całe moje ciało chowając głowę w moich włosach. Żebyśmy razem przyrządzali jajecznice i jedli ją oglądając bajki i śmiejąc się głośno. I bił się ze mną i siłował dla zabawy mrucząc do ucha. Żebyś zabierał mnie na długie wieczorne spacery i dawał mi kurtkę gdy będzie zimno. I całował w czoło kiedy złoszczę się tupiąc jak mała dziewczynka. Żebyś rozumiał. Huśtał na huśtawkach i nosił na rękach. I mówił że gdy jestem obok nie istnieje nic innego. Opowiadał głupoty i jeździł ze mną na rowerze. Przezywał mnie na wszelkie urocze sposoby. I ustąpił gdy jestem zbyt zła żeby to zrobić. Bawił się moimi włosami i całował powoli rozkoszując się tym. I żebyś pozwalał przytulać się do siebie w środku nocy gdy szaleje ze strachu. I zgłupiał z miłości i nigdy nie szukał innego uczucia. bekla

whoami dodano: 17 marca 2015

I chciałabym byś był rano gdy z trudnością otwieram oczy. Byś robił herbatę i podawał mi w łóżku. Przytulał mnie jak dziś na środku korytarza, między ludźmi- tak ciepło okrywał sobą całe moje ciało chowając głowę w moich włosach. Żebyśmy razem przyrządzali jajecznice i jedli ją oglądając bajki i śmiejąc się głośno. I bił się ze mną i siłował dla zabawy mrucząc do ucha. Żebyś zabierał mnie na długie wieczorne spacery i dawał mi kurtkę gdy będzie zimno. I całował w czoło kiedy złoszczę się tupiąc jak mała dziewczynka. Żebyś rozumiał. Huśtał na huśtawkach i nosił na rękach. I mówił że gdy jestem obok nie istnieje nic innego. Opowiadał głupoty i jeździł ze mną na rowerze. Przezywał mnie na wszelkie urocze sposoby. I ustąpił gdy jestem zbyt zła żeby to zrobić. Bawił się moimi włosami i całował powoli rozkoszując się tym. I żebyś pozwalał przytulać się do siebie w środku nocy gdy szaleje ze strachu. I zgłupiał z miłości i nigdy nie szukał innego uczucia./bekla

“ Pocałunków każdego ranka i szczerych zapewnień  że jestem najpiękniejsza.Uśmiechu  kiedy będę smutna  wybaczenia  kiedy narobię głupstw  pomocy nawet wtedy  kiedy będę się za nią gniewać  kwiatka na poduszce  kiedy się obudzę. A kiedy będę tańczyć w sali pełnej pięknych kobiet  twojego wzroku mówiącego  że wyjść chcesz tylko ze mną. Dasz mi to wszystko? ”   Jacek Piekara

whoami dodano: 17 marca 2015

“ Pocałunków każdego ranka i szczerych zapewnień, że jestem najpiękniejsza.Uśmiechu, kiedy będę smutna, wybaczenia, kiedy narobię głupstw, pomocy nawet wtedy, kiedy będę się za nią gniewać, kwiatka na poduszce, kiedy się obudzę. A kiedy będę tańczyć w sali pełnej pięknych kobiet, twojego wzroku mówiącego, że wyjść chcesz tylko ze mną. Dasz mi to wszystko? ” / Jacek Piekara

.. jestem bezgranicznie bierny  trwożliwy nawet  wszystko mnie uraża  mrozi  ...  Jedno słowo  jeden gest stanowią dla mego lenistwa nieprzeparty wysiłek  wstyd i obawa paraliżują mnie tak  że rad bym się ukryć przed całym światem. Gdy trzeba działać  nie wiem  co robić  gdy trzeba się odezwać  nie wiem  co mówić  kiedy na mnie patrzą  czuję się zbity z tropu. Porwany uniesieniem  umiem niekiedy znaleźć wyrazy  ale w zwyczajnej rozmowie nie znajduję nic  zupełnie nic  i każda rozmowa jest mi nieznośna przez to samo  że zmuszony jestem mówić.   Jean Jacques Rousseau

whoami dodano: 17 marca 2015

.. jestem bezgranicznie bierny, trwożliwy nawet, wszystko mnie uraża, mrozi (...) Jedno słowo, jeden gest stanowią dla mego lenistwa nieprzeparty wysiłek; wstyd i obawa paraliżują mnie tak, że rad bym się ukryć przed całym światem. Gdy trzeba działać, nie wiem, co robić; gdy trzeba się odezwać, nie wiem, co mówić; kiedy na mnie patrzą, czuję się zbity z tropu. Porwany uniesieniem, umiem niekiedy znaleźć wyrazy; ale w zwyczajnej rozmowie nie znajduję nic, zupełnie nic, i każda rozmowa jest mi nieznośna przez to samo, że zmuszony jestem mówić. / Jean Jacques Rousseau

Samotność nie jest naturalnym stanem  wszystko wokół występuje w parach – poduszki w sypialni  palniki w kuchence  a nawet baterie w latarce. Samemu może i dobrze się mieszka  ale zasypia fatalnie.

rap_jest_jeden dodano: 17 marca 2015

Samotność nie jest naturalnym stanem; wszystko wokół występuje w parach – poduszki w sypialni, palniki w kuchence, a nawet baterie w latarce. Samemu może i dobrze się mieszka, ale zasypia fatalnie.

Miłość poznaje się po tym  że czyjegoś głosu pragniesz bardziej  niż ciszy.

rap_jest_jeden dodano: 17 marca 2015

Miłość poznaje się po tym, że czyjegoś głosu pragniesz bardziej, niż ciszy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć