 |
Myślę,że śmierć jest początkiem czegoś innego,czegoś nowego.Kończy pewien etap w naszym życiu,czasami nawet zamyka go na dobre.Zaczynamy żyć bez tej osoby obok,bez jej głosu,dotyku,zapachu.Funcjonujemy troszkę inaczej albo zmieniamy swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.Czasami łapiemy się na tym jak bardzo przywiązanie rządzi naszym życiem.Robimy dwie herbaty,po chwili uświadamiając sobie,że to zupełnie niepotrzebne,wybieramy numer,który jest już nieaktywny,chcielibyśmy coś powiedzieć,czymś się pochwalić,o czymś powiadomić,ale jest już za późno.Gubimy się w zwykłych czynnościach,w przygotowaniu kolacji,kiedy to ta druga osoba kroiła pomidory;w prowadzeniu auta,gdy to właśnie ona informowała nas czy z lewej jest wolne;w zakupach,kiedy dbała o nasze nierozgarnięcie i zawsze miała przy sobie sporządzoną listę produktów.Kiedy odchodzi bliski nam człowiek,cały świat diametralnie się zmienia.Człowiek,który pozostał,staje się kimś innym albo przestaje stawać się kimkolwiek w ogóle.[yezoo]
|
|
 |
Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. | Katarzyna Wołyniec
|
|
 |
Nie ma na świecie takich pieniędzy, które uszczęśliwią jak twój uśmiech. Nie ma takiej rzeczy, która sprawi tyle radości co twoje spojrzenie. Nikt nie jest w stanie mi dać tyle szczęścia co twój dotyk. Nie ma na tym świecie nic słodszego, niż twój pocałunek./59sekund
|
|
 |
Miłość jest wtedy, [...] gdy on dawno zasnął a ty nadal na niego patrzysz. / 59sekund
|
|
 |
Co nam raj, gdy jesteśmy we dwoje.
Duet serc nam powie bez słów,
że od dzisiaj tyś mój a ja twoja
i że jutro uśmiechniesz się znów.
[...]Czy to łza w oku twym czy to blask
tych obrączek co złocą nam dłonie.
Kiedy walc, jeszcze raz złączy nas
świat pomieści się w białym welonie. [...]Lecz obiecaj że w naszej podróży,
nie zawahasz się nie zgubisz mnie.
Wole twe ciepłe dłonie od róży,
wszystkie chwile poświęcić ci chcę. /Magdalena Pietruszczak "Nasze wesele"
|
|
 |
Wracam na moblo. Ostatnio byłam tutaj chyba w 2013 roku. Zawiesiłam. Zbyt dużo działo się w mym życiu. Brak sił na cokolwiek, zdołowanie, udawanie że daje rade... Lecz podniosłam się, wygrałam, zrozumiałam, że mimo wszystko muszę żyć dla siebie, dla rodziców, dla garstki osób którzy pozostali mimo wszystko i dla NIEGO faceta, który jest mimo wszystko!
|
|
 |
jestem strasznym nadwrażliwcem. bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie - jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
|
|
 |
"Kładzie się, zasypia, śpi parę godzin, budzi się wypoczęty. Tak powinno być. Wieczór do kochania, noc do spania, ranek do picia kawy, dzień do działania. Wszystko proste i ostatecznie określone. Bez splinów, depresji, apatii, kaca albo innego gówna. Zwykłe życie. Dlatego z nim jestem, chciałam się poprzyglądać zwykłemu życiu."
|
|
 |
Nie należę do ludzi wrażliwych. Nie załamuję się, kiedy ktoś nagle odwraca się do mnie plecami. Nie upadam, gdy usłyszę kilka nieprzyjemnych słów. Nie zamykam się w sobie po stracie jakiejś osoby. Nie płaczę na pogrzebach. Podobno mam serce z kamienia. Nie biorę wszystkiego do siebie. Często wzruszam ramionami. Bywam obojętna, chłodna i nieprzyjemna. Ale kiedyś nadchodzi taki dzień, kiedy kumuluje się wszystko to, co powinno było zaboleć, a umknęło gdzieś mimochodem. I ta lawina spada na mnie jak grom z jasnego nieba, i zawiera w sobie wszystko, czyjeś krzywdzące słowa, utratę wiary w siebie, odejście bliskiej osoby. I zabija, przygniata do ziemi, nie pozwala wstać, normalnie żyć. W jednej chwili powraca cała przeszłość, narasta z każdą minutą, boli z każdym oddechem coraz bardziej. I nagle gdzieś padają słową "jest dobrze, jest okej", ale nie oszukujmy się, jest cholernie daleko od "okej". [ yezoo ]
|
|
 |
"(...)
Posłuchaj.
jak mi prędko bije twoje serce."
Wisława Szymborska "Wszelki wypadek"
|
|
 |
Oszaleję jeśli on natychmiast nie powie mi, że mnie kocha.
|
|
|
|