głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika papierosowy_dym

Przysięgam nie robię tego specjalnie. Ja po prostu go spotykam. Nie szukam go wzrokiem nie chodzę w miejsca gdzie mogę go  przypadkiem  spotkać. On jakby rozkraczał mi się na środku drogi. Jakby los podtykał mi go za wszelką cenę. Patrzy na mnie. Cholera jak on na mnie patrzy. Ma wypisane na twarzy że nie szuka żony nie potrzebuje ode mnie pysznych obiadków. Nie chce bym urodziła mu jego małego klona.  Chce tylko poznać mnie bo zainteresowała go moja powierzchowność. Zdobyć mnie i porzucić. Tak. tak wiem o tym. Nie jestem naiwna. Cholera ale czy mówiłam Ci jaki on ma uśmiech? Boże...Jaki on ma uśmiech hoyden

hoyden dodano: 13 kwietnia 2015

Przysięgam nie robię tego specjalnie. Ja po prostu go spotykam. Nie szukam go wzrokiem nie chodzę w miejsca gdzie mogę go "przypadkiem" spotkać. On jakby rozkraczał mi się na środku drogi. Jakby los podtykał mi go za wszelką cenę. Patrzy na mnie. Cholera jak on na mnie patrzy. Ma wypisane na twarzy,że nie szuka żony,nie potrzebuje ode mnie pysznych obiadków. Nie chce bym urodziła mu jego małego klona. Chce tylko poznać mnie bo zainteresowała go moja powierzchowność. Zdobyć mnie i porzucić. Tak. tak wiem o tym. Nie jestem naiwna. Cholera ale czy mówiłam Ci jaki on ma uśmiech? Boże...Jaki on ma uśmiech/hoyden

Siedzisz przy oknie   patrzysz na niebo  na księżyc który jest dziś w pełni. Ludzie wieża   że gdy wypowie sie życzenie ono się spełni. Zapewne duzo ludzi siedzi teraz tak jak ty  wpatruje się w rozświetlajaca niebo jasną plamke i wypowiada życzenie. Tylko twoje różni sie od innych. Oni chcą żyć  proszą o szczęście   a ty prosisz żeby cię zabrał z tego świata  nie chcesz patrzeć ślepo w przyszłość  nie chcesz złamać serca bliskim skacząc z tego okna  chcesz odejść po cichu  chcesz żeby przypadkiem potrącił cię samochód  żebyś przewróciła sie na schodach  cokolwiek  byle by odejść. Nie masz sił już walczyć  nie prosisz o sile  starczy ci ona na jakiś czas  a potem znów pograzysz się w smutku. Boisz się żyć  przerasta cie to wszystko  ale przyznaj  boisz się też odejść. Boisz sie tej czarnej postaci w kapturze z kosa w reku  nie chcesz jej spotkać  ale nie chcesz też tu być  sama nie wiesz czego chcesz i druga noc płaczesz z bezsilności   bo nie wiesz co masz dalej ze sobą zrobić  nutlla

nutlla dodano: 6 kwietnia 2015

Siedzisz przy oknie, patrzysz na niebo, na księżyc który jest dziś w pełni. Ludzie wieża , że gdy wypowie sie życzenie ono się spełni. Zapewne duzo ludzi siedzi teraz tak jak ty, wpatruje się w rozświetlajaca niebo jasną plamke i wypowiada życzenie. Tylko twoje różni sie od innych. Oni chcą żyć, proszą o szczęście , a ty prosisz żeby cię zabrał z tego świata, nie chcesz patrzeć ślepo w przyszłość, nie chcesz złamać serca bliskim skacząc z tego okna, chcesz odejść po cichu, chcesz żeby przypadkiem potrącił cię samochód, żebyś przewróciła sie na schodach, cokolwiek, byle by odejść. Nie masz sił już walczyć, nie prosisz o sile, starczy ci ona na jakiś czas, a potem znów pograzysz się w smutku. Boisz się żyć, przerasta cie to wszystko, ale przyznaj, boisz się też odejść. Boisz sie tej czarnej postaci w kapturze z kosa w reku, nie chcesz jej spotkać, ale nie chcesz też tu być, sama nie wiesz czego chcesz i druga noc płaczesz z bezsilności , bo nie wiesz co masz dalej ze sobą zrobić /nutlla

Nie narzekam. Jak można określić mówienie o sobie samym narzekaniem na ludzi? teksty maxsentymentalny dodał komentarz: Nie narzekam. Jak można określić mówienie o sobie samym narzekaniem na ludzi? do wpisu 6 kwietnia 2015
Ten wpis nie dotyczy tego o czym mówisz. teksty maxsentymentalny dodał komentarz: Ten wpis nie dotyczy tego o czym mówisz. do wpisu 5 kwietnia 2015
Chciałbym tylko usłyszeć czy przeczytać  że już nie czujesz do mnie nienawiści   tylko tyle   nic więcej  siostro.

maxsentymentalny dodano: 5 kwietnia 2015

Chciałbym tylko usłyszeć czy przeczytać, że już nie czujesz do mnie nienawiści - tylko tyle - nic więcej, siostro.

Noce są najtrudniejsze  leżysz na łóżku   sam   i nie masz już siły na żaden ruch  ból cię sparaliżował  a może to przez zmęczenie? Przecież nie spałeś dłużej niż dwie godziny w tygodniu przez długie miesiące. A co gdybyś zrezygnował z bólu? Jeden szybki ruch  zero myśli  sięgasz po przygotowane już kilka miesięcy wcześniej tabletki  ich ilość zabiłaby słonia  a co dopiero marnego człowieka. W twoich myślach wciąż odtwarzają się chwile razem  każda szczęśliwa i te gorsze  kiedy ona płakała. I te słowa  które usłyszałeś zaledwie dwie godziny przed tym jak odeszła. I to co działo się potem. Nie poszedłeś na pogrzeb bo za bardzo bolało  krzyczałeś z bólu i wiłeś się w agonii  dlaczego to się nie kończy? Przecież tego właśnie chcesz. A teraz siedzisz w pokoju  który jest idealnie uporządkowany  zawsze byłeś porządnym facetem. Twoje przyzwyczajenia wróciły  zachowujesz się normalnie  ale to wszystko na niby  w środku jesteś pusty  wyprany z emocji. Jej już nie ma   ty umierasz codziennie.

maxsentymentalny dodano: 5 kwietnia 2015

Noce są najtrudniejsze, leżysz na łóżku - sam - i nie masz już siły na żaden ruch, ból cię sparaliżował, a może to przez zmęczenie? Przecież nie spałeś dłużej niż dwie godziny w tygodniu przez długie miesiące. A co gdybyś zrezygnował z bólu? Jeden szybki ruch, zero myśli, sięgasz po przygotowane już kilka miesięcy wcześniej tabletki, ich ilość zabiłaby słonia, a co dopiero marnego człowieka. W twoich myślach wciąż odtwarzają się chwile razem, każda szczęśliwa i te gorsze, kiedy ona płakała. I te słowa, które usłyszałeś zaledwie dwie godziny przed tym jak odeszła. I to co działo się potem. Nie poszedłeś na pogrzeb bo za bardzo bolało, krzyczałeś z bólu i wiłeś się w agonii, dlaczego to się nie kończy? Przecież tego właśnie chcesz. A teraz siedzisz w pokoju, który jest idealnie uporządkowany, zawsze byłeś porządnym facetem. Twoje przyzwyczajenia wróciły, zachowujesz się normalnie, ale to wszystko na niby, w środku jesteś pusty, wyprany z emocji. Jej już nie ma - ty umierasz codziennie.

 TAK!  teksty maxsentymentalny dodał komentarz: "TAK!" do wpisu 5 kwietnia 2015
W tym świecie zboczeń  gwałtów i zdrad nie ma miejsca dla ludzi takich jak ja  którzy nigdy nie przestają kochać. Którzy nie mogą zapomnieć szczęścia jakie czuli przy ukochanej osobie. Problem w tym  że mam duszę sprzed kilku stuleci. Powinienem stać zakuty w zbroję na polu bitwy dedykując zwycięstwo swojej ukochanej lub ewentualną porażkę oddając w jej ręce. Takich ludzi nie powinno być na tej ziemi w dniu dzisiejszym. Dzisiaj liczy się tylko alkohol  seks i dragi. Ważne jest szczęście własne   nie innych. Potrafimy kochać  ale nie umiemy określić  czy to jest prawdziwe czy nie. Drzwi zamknięte  nie mam powrotu do przeszłości  co zmusza mnie do życia w dniu dzisiejszym. Zbroje zastąpiły jeansy i dresy. Miecz  to determinacja i miłość  ale wciąż jestem rycerzem na polu bitwy. Problem w tym  że jestem ranny i zostałem tutaj sam. Daleko od świata żywych skomlę. Leżę w kałuży własnej krwi modląc się o chwilę ciszy  ale wiatr nie daje mi spokoju.

maxsentymentalny dodano: 4 kwietnia 2015

W tym świecie zboczeń, gwałtów i zdrad nie ma miejsca dla ludzi takich jak ja, którzy nigdy nie przestają kochać. Którzy nie mogą zapomnieć szczęścia jakie czuli przy ukochanej osobie. Problem w tym, że mam duszę sprzed kilku stuleci. Powinienem stać zakuty w zbroję na polu bitwy dedykując zwycięstwo swojej ukochanej lub ewentualną porażkę oddając w jej ręce. Takich ludzi nie powinno być na tej ziemi w dniu dzisiejszym. Dzisiaj liczy się tylko alkohol, seks i dragi. Ważne jest szczęście własne - nie innych. Potrafimy kochać, ale nie umiemy określić, czy to jest prawdziwe czy nie. Drzwi zamknięte, nie mam powrotu do przeszłości, co zmusza mnie do życia w dniu dzisiejszym. Zbroje zastąpiły jeansy i dresy. Miecz, to determinacja i miłość, ale wciąż jestem rycerzem na polu bitwy. Problem w tym, że jestem ranny i zostałem tutaj sam. Daleko od świata żywych skomlę. Leżę w kałuży własnej krwi modląc się o chwilę ciszy, ale wiatr nie daje mi spokoju.

Obserwuję jak oddycha zwinięta w kłębek. Delikatnie mruży oczy i zaciska usta  ale po chwili się uśmiecha  więc zastanawiam się  co się jej śni. Przyklękam na jedno kolano  odgarniam kosmyk włosów z jej twarzy i przykładam dłoń do jej policzka  Jest chłodny mimo lata  które jest w pełni. Lgnie do tego ciepła jakby czuła  że to ja. Uśmiecham się lekko i przyglądam się kilka minut zapominając przy tym  że miałem ją obudzić  bo za chwilę zbieram się w długą drogę do domu. Nie chcę jej budzić  bo przecież mógłbym sam sobie zrobić śniadanie  ale naprawdę chcę ją jeszcze ucałować i zapewnić  że wrócę. Przejeżdżam kciukiem po jej ustach i wtedy powoli otwiera oczy. Mamrota  że nigdzie się nie rusza  bo chce jeszcze spać. Znowu się uśmiecham i zapewniam  że później się jeszcze wyśpi  będzie miała na to całe dnie. Przewraca się na drugi bok  a ja chichoczę  ale po chwili szepczę jej do ucha  że ją kocham i idę do kuchni wstawić wodę. Zastanawiam się przez moment jak szybko tam wrócę.

maxsentymentalny dodano: 4 kwietnia 2015

Obserwuję jak oddycha zwinięta w kłębek. Delikatnie mruży oczy i zaciska usta, ale po chwili się uśmiecha, więc zastanawiam się, co się jej śni. Przyklękam na jedno kolano, odgarniam kosmyk włosów z jej twarzy i przykładam dłoń do jej policzka, Jest chłodny mimo lata, które jest w pełni. Lgnie do tego ciepła jakby czuła, że to ja. Uśmiecham się lekko i przyglądam się kilka minut zapominając przy tym, że miałem ją obudzić, bo za chwilę zbieram się w długą drogę do domu. Nie chcę jej budzić, bo przecież mógłbym sam sobie zrobić śniadanie, ale naprawdę chcę ją jeszcze ucałować i zapewnić, że wrócę. Przejeżdżam kciukiem po jej ustach i wtedy powoli otwiera oczy. Mamrota, że nigdzie się nie rusza, bo chce jeszcze spać. Znowu się uśmiecham i zapewniam, że później się jeszcze wyśpi, będzie miała na to całe dnie. Przewraca się na drugi bok, a ja chichoczę, ale po chwili szepczę jej do ucha, że ją kocham i idę do kuchni wstawić wodę. Zastanawiam się przez moment jak szybko tam wrócę.

Wiesz  że świat ani on nie zasługują na ciebie  że teraz gdy wypiłaś powinnaś nie oglądać się na ulicy czy jedzie samochód  tylko po prostu przejść i wpaść pod niego. Myślałaś  że jesteś sama  dlatego zawsze chciałaś to zrobić  ale teraz masz Jego i coś mu obiecałaś  pamiętasz? Dlatego właśnie musisz uważać na ulicy  dlatego nie możesz się potknąć. Obiecałaś to już drugiej dla ciebie ważnej osobie  a ty obietnic dotrzymujesz  chociaż sama nie wiesz dlaczego. Miałaś być silną  pamiętasz? Nie opuszczać jego ani nikogo  miałaś cieszyć się życiem  unikać problemów  a jedyne co robisz to wracasz do nich  a jedyna osobą jest on  ale wiesz  że nie możesz napisać i powiedzieć mu co ci jest  tak samo wiesz  że nie powinnaś tego pisać  ale świat teraz wiruje wokół ciebie i nie za bardzo wiesz co się z tobą dzieję  dlatego odpocznij  przestań pic  przestań wciągać te białe kreski  przestań kochać  zapomnij o nic nie znaczących już przyjaciołach  odpocznij i zacznij w końcu żyć     nutlla

nutlla dodano: 2 kwietnia 2015

Wiesz, że świat ani on nie zasługują na ciebie, że teraz gdy wypiłaś powinnaś nie oglądać się na ulicy czy jedzie samochód, tylko po prostu przejść i wpaść pod niego. Myślałaś, że jesteś sama, dlatego zawsze chciałaś to zrobić, ale teraz masz Jego i coś mu obiecałaś, pamiętasz? Dlatego właśnie musisz uważać na ulicy, dlatego nie możesz się potknąć. Obiecałaś to już drugiej dla ciebie ważnej osobie, a ty obietnic dotrzymujesz, chociaż sama nie wiesz dlaczego. Miałaś być silną, pamiętasz? Nie opuszczać jego ani nikogo, miałaś cieszyć się życiem, unikać problemów, a jedyne co robisz to wracasz do nich, a jedyna osobą jest on, ale wiesz, że nie możesz napisać i powiedzieć mu co ci jest, tak samo wiesz, że nie powinnaś tego pisać, ale świat teraz wiruje wokół ciebie i nie za bardzo wiesz co się z tobą dzieję, dlatego odpocznij, przestań pic, przestań wciągać te białe kreski, przestań kochać, zapomnij o nic nie znaczących już przyjaciołach, odpocznij i zacznij w końcu żyć, // nutlla

Dojrzewanie tak naprawdę nigdy się nie kończy  Kiedy mamy niecały roczek zaczynamy poznawać świat  uczymy się chodzić  mówić pierwsze słowa  Później rośniemy  uczymy się świata  który nas otacza  Poznajemy ludzi  którzy nas zmieniają i zmieniamy ich sami  Czasami na lepsze  często na gorsze  bo tak naprawdę jesteśmy głupi  Świat uczy nas  że wszystko musi być jakieś takie wielkie  najlepsze  Ja nie chcę być dla nikogo najważniejszy i najbardziej  Chciałbym  żeby ktoś po prostu popatrzył wstecz i pewnego dnia przebaczył mi błędy  które popełniłem  Powiedział  że wybacza  Wewnątrz krzyczę  przepraszam  tak bardzo przepraszam...   Przepraszam  że odeszłaś  umarłaś  przepraszam  że tyle razy zraniłem i ranić będę  Bardzo mi przykro  Spoglądam za okno  strasznie wieje  Moje życie to nieład   tak samo te słowa   ale wiedz  że kiedy coś zostaje zniszczone to tak naprawdę nie znika  Zmienia swój kształt i rodzi się na nowo  To zwykła entropia   maxsentymentalny

maxsentymentalny dodano: 1 kwietnia 2015

Dojrzewanie tak naprawdę nigdy się nie kończy, Kiedy mamy niecały roczek zaczynamy poznawać świat, uczymy się chodzić, mówić pierwsze słowa, Później rośniemy, uczymy się świata, który nas otacza, Poznajemy ludzi, którzy nas zmieniają i zmieniamy ich sami, Czasami na lepsze, często na gorsze, bo tak naprawdę jesteśmy głupi, Świat uczy nas, że wszystko musi być jakieś takie wielkie, najlepsze, Ja nie chcę być dla nikogo najważniejszy i najbardziej, Chciałbym, żeby ktoś po prostu popatrzył wstecz i pewnego dnia przebaczył mi błędy, które popełniłem, Powiedział, że wybacza, Wewnątrz krzyczę "przepraszam, tak bardzo przepraszam...", Przepraszam, że odeszłaś, umarłaś, przepraszam, że tyle razy zraniłem i ranić będę, Bardzo mi przykro, Spoglądam za okno, strasznie wieje, Moje życie to nieład - tak samo te słowa - ale wiedz, że kiedy coś zostaje zniszczone to tak naprawdę nie znika, Zmienia swój kształt i rodzi się na nowo, To zwykła entropia / maxsentymentalny

Stoją na pokładzie statku  który się zatapia   Chciałem wołać o pomoc  ale przecież nie będę błagał   Moje życie to dramat  a oto ma poezja   Zginąłem od miłości   krwawy mesjasz!

maxsentymentalny dodano: 31 marca 2015

Stoją na pokładzie statku, który się zatapia, Chciałem wołać o pomoc, ale przecież nie będę błagał, Moje życie to dramat, a oto ma poezja, Zginąłem od miłości - krwawy mesjasz!

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć