 |
wszystko co było puścić z dymem , pierdolić ten cały sentyment .
|
|
 |
Dwa środkowe palce to za mało, by pokazać, co do ciebie czuję.
|
|
 |
Też macie dosyć migdalących się par ?
|
|
 |
i nawet zrezygnowałam z nauki na jutrzejszy sprawdzian z niemieckiego, tylko dlatego, żeby się z Tobą spotkać. przez Ciebie będę miała brak wykształcenia. / mojekuurwazycie
|
|
 |
wtedy byłeś Jej, teraz jesteś mój i nie pozwolę, abyś się kaleczył . / mojekuurwazycie
|
|
 |
a kiedy nazywasz mnie 'swoją' jestem szczęśliwa, a w brzuchu fruwa stado motyli. / mojekuurwazycie
|
|
 |
na samą myśl o tej dziwce robi mi się niedobrze . / mojekuurwazycie
|
|
 |
niemalże po każdym rozstaniu cierpimy . wszystko odkładamy na bok . na cały dzień zamykamy się w pokoju, opuszczamy godziny lekcyjne, aby pójść w 'nasze' miejsce, opuszczamy się w nauce, nie spotykamy się ze znajomymi, nie rozmawiamy z rodzicami. chcemy tylko JEGO i chwil, które odeszły razem z NIM. chcemy, aby oddał nam serce, bez którego nie umiemy funkcjonować. dopiero po długim czasie łapiemy się na tym, że wszystko powoli wraca do normy. po czasie poznajemy nowego chłopaka. po miesiącu nie widzimy świata poza nim. minie kilka miesięcy, po czym nastąpi rozstanie. tak o to wygląda schemat krótkotrwałych związków i chwilowych zauroczeń. wydaje Nam się, że każdy kolejny jest tym JEDYNYM. tym na całe życie. ''kochamy go''. czyżby ? niee, tak naprawdę My chcemy kochać, ale jesteśmy za młodzi i za mało odpowiedzialni, aby związać się na stałe. jesteśmy zbyt dziecinni, aby powiedzieć 'i nie opuszczę Cię aż do śmierci' . / mojekuurwazycie
|
|
 |
na okrągło narzekamy na swoje życie, na swoje 'problemy', które tak naprawdę nie są problemami. to są błahostki. przejmujemy się nimi, żeby w życiu nie było nudno. żeby nie było różowo. ale jest. jest bardzo różow, tyle że nie zdajemy sobie z tego sprawy. tniemy się przez to, że rzucił nas chłopak, nie mówiąc już o myślach samobójczych. co chcemy przez to osiągnąć? jaki mamy w tym cel? żaden. stwarzamy tylko więcej kłopotów naszym rodzicom. właśnie. rodzice. czy kiedykolwiek poszliście do nich i podziękowaliście za to co robią? a mianowicie za t, że pracują od rano do nocy, żebyśmy mieli co jeść, w co się ubrać. dbają o nas i o naszą przyszłość, a my zamiast dać im trochę szacunku, to robimy im awantury, twierdzimy, że nie są na 'czasie', że nie znają się na modzie. ogarnijmy. nie na tym polega życie. rozstanie się z chłopakiem, to nie koniec świata. skoro Cię zostawił, znaczy, że nigdy Cię nie kochał. rodzina nie zostawi Cię nigdy, bo darzy Cię prawdziwymi uczuciami. / mojekuurwazycie
|
|
|
|