 |
|
irytuje mnie ta dziewczyna w lustrze, którą widzę codziennie rano..
|
|
 |
to była tylko kolejna noc z rzędu, kiedy brakowało mi zwykłego najzwyklejszego "dobranoc kochanie". snuję marzenia każdej nocy jak bardzo bylibyśmy razem szczęśliwi. wyobrażam sobie jak wtulam się w Twoje ramiona, jak mówisz, że mnie kochasz. każdego wieczoru odkrywam jak bardzo jestem zakochana. nauczyłeś mnie kochać, a ja mimo krzywdy jaką mi wyrządziłeś nie potrafię Cię nienawidzić. to głupie, prawda ? tak perfekcyjnie zaczarowałeś mnie jakbyś znał czary. moja miłość do Ciebie jest jak magia, której nie rozumiem. / erirom
|
|
 |
Bólu samotności nie można porównać z żadnym innym bólem - jest tak dominujący jakby był z innego świata. Jakby dusza była na wygnaniu, jakby zawiódł cały świat, jakby nikt i nic z zewnątrz nie mógł pomóc, bo człowiek dociera do własnych granic, za którymi jest tylko pustka. | Marzena Rogalska
|
|
 |
Co byś czuł, gdybyś wiedział, że osoba, na która teraz patrzysz za chwile odejdzie na zawsze ? Że każdy jej gest jest ostatnim ? Że ostatni raz widzisz jej uśmiech, że ostatni raz patrzysz w jej oczy i widzisz w nich te cudowe iskierki, które zawsze dawały nadziej. Że ostatni raz możesz się do niej przytulić i usłyszeć bicie jej serca. Co byś zrobił?
|
|
 |
- Spójrz w lustro. Co widzisz?
- Twarz, na której widać niespełnione marzenia.
|
|
 |
Najpiękniejsze relacje w naszym życiu to te, których nikt się nie spodziewał. Te, które wzbudzają takie zdumienie, że masz ochotę powiedzieć o nich światu. Przecież podświadomie czujesz, że takie uczucia trzeba wykrzyczeć. Najpiękniejsze relacje to te, o których sam myślisz: "Cholera, kto by pomyślał?".
|
|
 |
wolę kochać to co jest, a nie to czego nie ma
|
|
 |
"Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach
i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma
Siadała w oknie, uczyła być silnym"
|
|
 |
|
Chodzę, mówię, śmieję się, czytam, bawię się, myślę. Ale to nie tak. Zawsze przychodzi moment, w którym coś mnie nagle uderza, że mało nie zwala mnie z nóg. Jakaś porażająca, nagła świadomość niepełności, niekompletności, pustki.
|
|
 |
|
Przestałam wierzyć, że byłeś wyjątkowy. Nie myślę już, że to co nas łączyło było inne, bo było tak samo tandetne jak cała reszta. Od początku zwiastowało koniec./esperer
|
|
 |
nikim jesteś gdy całujesz jej usta, myśląc o mnie . Nikim jestem ja całując jego usta myśląc o tobie. / i.need.you
|
|
|
|