 |
jebać uczucia, wszyscy bądźmy skurwielami
|
|
 |
Oh czasem miłość jest upojna,
schodzisz na dół, ręce ci drżą
kiedy zdajesz sobie sprawę, że nikt nie czeka
|
|
 |
MUSZĘ BYĆ SKAŁĄ TRWAŁĄ, CO BY SIĘ NIE DZIAŁO
|
|
 |
i żadne z nas się nie odwróci, by zatrzymać drugie.
|
|
 |
My z drugiej połowy XX wieku
rozbijający atomy
zdobywcy księżyca
wstydzimy się
miękkich gestów
czułych spojrzeń
ciepłych uśmiechów
Kiedy cierpimy
wykrzywiamy lekceważąco wargi
Kiedy przychodzi miłość
wzruszamy pogardliwie ramionami
Silni cyniczni
z ironicznie zmrużonymi oczami
Dopiero późną nocą
przy szczelnie zasłoniętych oknach
gryziemy z bólu ręce umieramy z miłości
|
|
 |
zdjęcia? uwiecznione kilka lat temu, z czasem nabrały innej wartości. czas będzie płynął z każdym szmerem zegara. wszystko się zmieni - mnie już nie będzie.
|
|
 |
A przecież tak bardzo chcę Ci oznajmić, że ledwo bez Ciebie oddycham.
|
|
 |
bo wszystko co złe to zawsze z mojej winy ;/
|
|
 |
chcę walentynki ale w sumie wakacje też mogą być.. ;-)
|
|
 |
porozumienia brak, jakoś tak obojętnie
|
|
 |
Nie jestem obrażona, ja tylko w spokoju przeżywam moją chwilę nienawiści do Ciebie. / (c)
|
|
 |
jedynym chłopcem, za którym będę biegać będzie mój synek bawiący się ze mną w berka. :)
|
|
|
|