|
Kiedy szłam śpiew ptaków cichł, slońce chowało sie za chmury, a wszystko co żywe uciekało z dala ode mnie. Wiatr wiał w przeciwną stronę, jakby chciał żebym zawróciła. Ja trzynastoletnia niedoszła samobójczyni...
|
|
|
Prawie zapomniałam, a on się pojawił ... Wszysto legło w gruzach.
|
|
|
Jest tyle łez, które ukrywam. Jest tyle smutku, który chowam.
|
|
|
Gdybym miała określić dlaczego jestem teraz smutna nigdy nie powiedziałabym, że to przez ciebie. To przez rany, które kiedyś się zagoiły a teraz na nowo się otwierają.
|
|
|
Wiesz co jest najgorsze w moim życiu? To, że wszyscy ode mnie wymagają bycia szczęśliwą wtedy kiedy nią nie jestem. ; /
|
|
|
Codziennie próbuje sie wzbić w górę. Gdy sie uśmiecha jej serce płakać chce ...
|
|
|
Jej włosy dawno pokrył puch z jej skrzydeł.
|
|
|
Tonę w kałuży krwi i piór.
|
|
|
W głowie i sercu wiąż mam kurz, kurz spomnień, którego nie da sie kurwa sprzątnąć.
|
|
|
Nie potrafię Cię zapomnieć.
|
|
|
Siedząc na trawie z butami obok stóp usłyszałam kroki miłości, szybko wzięłam buty i zaczęłam uciekać. Moje włosy powiewały na wietrze, moja głowa co chwile odwracała się.
|
|
|
|