|
Fajnie by było mieć kogoś, kto kochałby Cię za nic. Za to jaka jesteś. Za Twoje wady i zalety. Za Twoje oczy, które często mają smutny wyraz. Za Twoje potknięcia. Za Twoje problemy. Całą Ciebie za to jaka jesteś. I nie chciałby Ciebie zmieniać.
|
|
|
Nie wracajmy już do starych piosenek, starych numerów telefonów, starych wspomnień i ludzi, którzy już dawno przestali istnieć.
|
|
|
Nie wiem jak Ty to robisz, że wystarczy mi chwila rozmowy z Tobą, bym była najszczęśliwszą osobą na świecie.
|
|
|
"przepraszam spierdoliłam", nie potrafię powiedzieć ile moi bliscy dla mnie znaczą, nie wiem czy potrafię im to okazać i nie wiem dlaczego mam wokół siebie tak cudownych ludzi. Nie wiem co on we mnie widzi i czy mu się to pewnego słonecznego dnia nie odwidzi,a już na pewno nie wiem czy będę w stanie to znieść. Naprawdę. Mało ze mnie z ideału.
|
|
|
Mało ze mnie z ideału, niewiele umiem, często się potykam, uderzam, zahaczam i przewracam, a moje kroku są trochę chwiejne i niezgrabne. Nie umiem gotować, nie umiem sprostać oczekiwaniom rodzicom, nauczycielom a czasem osobie, która na mnie liczy. Nie umiem rozwiązać prostych zadań z matematyki, nie umiem dobrze angielskiego, nie umiem mówić co myślę w sytuacjach których powinnam mówić najwięcej, ja nie mówię nic. Nie pamiętam ważnych rozmów, słów i obietnic, nie pamiętam cudownych chwil i dat, ale pamiętam uczucia i emocje związane z danymi sytuacjami, często nie pamiętam powodu mojego smutku, radości i szczęścia, ale pamiętam osoby z któreymi je przeżyłam, pamiętam z kim najwięcej się śmieję, smucę czy płaczę, pamiętam z kim czuję się tak zajebiście szczęśliwa i pamiętam z kim mogę robić wszystko i komu mogę wszystko powiedzieć, wiem kto mnie opieprzy a kto po prostu będzie, wydaje mi się ,że wiem, kto będzie zawsze. Nie potrafię przyznać się do winy, nie potrafię powiedzieć
|
|
|
Słowa, które ciężko wypowiedzieć, są zazwyczaj tymi najważniejszymi.
|
|
|
To uczucie, gdy widzisz spadającą gwiazdę i nie wiesz czy chcesz wypowiedzieć to życzenie, czy jednak oszczędzisz sobie rozczarowań.
|
|
|
Pomyślałem, że jestem teraz wolny. Mogę sobie iść w prawo, mogę sobie iść w lewo, a jak mi się zachce, przez chwilę mogę nie iść nigdzie. Chyba mogę wszystko. Chyba mogę tak bardzo wszystko, że w rezultacie nie mogę nic.
|
|
|
pogódz się z przeszłością, by nie przeszkadzala ci w terazniejszości
|
|
|
Przyznaj się, czasami chciałabyś, żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił, ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru, lepszych ocen, szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze, ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku, całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy, kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz, on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach.
|
|
|
Czy to nie dziwne? W tle leciała taka wesoła piosenka
i właśnie wtedy zaczęłam płakać
|
|
|
Jeśli chcesz odejść to możesz, ale ja i tak Cię nie zapomnę, pamiętam wszystkich którzy odeszli.
|
|
|
|