 |
A tak naprawdę, to już się z nią pożegnałem. Poczułem, jak w mojej własnej głowie wsiada do jakiegoś telepatycznego InterCity i odjeżdża do głowy kogoś innego, w zupełnie innej części świata.
|
|
 |
i nagle poczułam się bardzo pusta.
|
|
 |
Ja po prostu się zakochałem. (...) I wiem,że to kretyńsko brzmi. Nie chciałem jej skrzywdzić.Zabiłbym każdego,kto by tylko o tym pomyślał.
|
|
 |
Najtrudniejsza jest Twoja nieobecność.
|
|
 |
Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
|
|
 |
Wznieść się w chmury i być szczęśliwym...tak nieziemsko.
|
|
 |
Pan się tak ładnie uśmiecha, Pan tak ładnie patrzy, chcę Pana.
|
|
 |
Nie wiem do jakiego typu ludzi się zaliczam. Jestem głupia, ale całkiem inteligentna. Potrafię rozwiązywać cudze problemy, ale nie potrafię zaradzić własnym. Lubię dużo wiedzieć na temat innych ludzi, chociaż ta wiedza wcale nie jest mi potrzebna. Każdego nowego tygodnia zaczynam wszystko od nowa, pragnę się zmienić i wierze, że kiedyś mi się to uda. Choć czasem krytycznie spoglądam na świat, wiem, ze sama potrzebuję masy pracy. Poza tym uśmiecham się, żartuję, płaczę i kłamię, jak każdy choć codziennie obiecuję sobie tego nie robić. Czasem jestem z siebie dumna, lecz częściej po prostu sobą zmęczona. Zwyczajnie. Nienawidzę mojej nadwrażliwości. Nienawidzę gdy mi nic nie wychodzi, nienawidzę swoich wielkich słabości, nienawidzę swojego strachu, czasami nienawidzę żyć.
|
|
 |
Gdybym tylko mogła, po kilka razy dziennie dziękowałabym mu za to, że po prostu był. Za to, że chciał być przy mnie nawet wtedy, gdy o to nie prosiłam, kiedy było naprawdę źle, kiedy wszystko w jednej chwili upadało na bruk. On był. Pomimo łez, uśmiechałam się. Gdyby nie on, nie wiem jak dałabym sobie radę. Tak wiele mu zawdzięczam. / Endoftime.
|
|
 |
Myślami powracam do tamtych chwil. Widzę tysiące uśmiechów, a każdy z nich przepełniony magią prawdziwego szczęścia. Widzę nas, splecione dłonie, tak wbrew wszystkiemu. Przecież mieliśmy być. / Endoftime.
|
|
 |
Znajdź kogoś, z kim będziesz mógł śmiać się ze wszystkiego, a reszta jakoś się ułoży.
|
|
 |
Kochany pamiętniku. Przeżyłam. 37 razy powiedziałam ‘W porządku, dziękuję’ . Kłamałam. Nikt się nie zorientował. Kiedy ktoś pyta ‘Jak się masz?’, nie oczekuje odpowiedzi.
|
|
|
|