 |
|
Tańczę sam na pogrzebie życia z uśmiechem na ustach, ty weź się przyzwyczaj. /TMK aka Piekielny
|
|
 |
|
Płacę za błędy, powiedz co z tego? Kim byłbym dziś nie popełniając ani jednego? /TMK aka Piekielny
|
|
 |
|
Kilka kroków od przepaści, wiatr w plecy, siła w tobie każe iść i się cieszyć, wielki kanion w twoim małym świecie. /TMK aka Piekielny
|
|
 |
|
Jedno słowo może sprawić, że polecę i jednym słowem mogę zburzyć fortecę. /TMK aka Piekielny
|
|
 |
|
Mogłem więcej by ten cel osiągnąć tu i strzela chuj mnie, bo mój tercet rozum, słowa, serce, znów nie działał wspólnie. /TMK aka Piekielny
|
|
 |
|
Ty widzisz we mnie kogoś kim nie jestem, wierzysz we mnie i to niestety całym sercem. /TMK aka Piekielny
|
|
 |
|
Niosłem serce na dłoni, kiedy szedłem do niej, musiało wypaść, widziałeś moje dłonie. /TMK aka Piekielny
|
|
 |
|
Jestem narcyzem, bucem, Piotrkiem Schmidtem. Nie bawi mnie forfiter, ty hejtuj, lecz szanuj technikę i skanuj jak idę przez bagna środowisk, gdzie każdy patrzy, a drugiemu chcą dupę obrobić. /Donatan
|
|
 |
|
Nie wstydzę się gdy patrzę w lustro, choć mogłem, nie skurwiłem się suko, dziś nie wiem co będzie jutro. /Kajman
|
|
 |
|
Skanuj jak idę przez bagna środowisk, gdzie każdy patrzy, a drugiemu chcą dupę obrobić. /Donatan
|
|
 |
|
Będą życzyć ci gorzej i gorzej, więc może zamiast dać się w to wkręcić, miej w pamięci: ciebie nęci sukces, im starcza chęci by smęcić. /Donatan
|
|
 |
|
Jeśli jesteś ładna – masz pracę, co ci robić? Nieważne i tak na bank obciągasz prezesowi. /Donatan
|
|
|
|