|
a teraz pozwól, że Cię zepchnę z tych schodów i równie szybko jak znów na nie wejdziesz to Ciebie w sobie rozkocham.
|
|
|
wszystkie moje najlepsze koleżanki kogoś mają, a ja ? ja mam też kogoś. tylko, że tak inaczej. mój związek z kimś oparty jest na marzeniach i durnej, ale realnej wierności z mojej strony.
|
|
|
On wolał piwo, ona raczej wódkę. Przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
|
wiesz dlaczego tak uparcie się Ciebie trzymałam ? tak bezsensownie o Tobie ciągle mówiłam, myślałam ? Bo przerażała mnie myśl, że gdy Ty się skończysz to zostanę całkiem sama. tak nieciekawa, nudna, bez nadziei i złudzeń. taka prozaicznie codzienna, że aż do wyrzygania.
|
|
|
żebyś nie wiem jak się tego mocno trzymała, to uczucia i tak w końcu odpuszczą.
|
|
|
do tej pory zadaje sobie w głowie to cholerne pytanie "i po co Ci to było skoro tak szybko obróciłeś to w przeszłość ?", no właśnie "po co?".
|
|
|
jedyne co mogę o Tobie powiedzieć to to, że jesteś dla mnie ciągle poza zasięgiem.
|
|
|
dla facetów szczerość po alkoholu się nie liczy.
|
|
|
wiesz.. czasem nawet, gdy wiesz, że nie powiesz czegoś tej jedynej ważnej osobie w twarz, to po pijaku zrobisz błąd i to po prostu napiszesz.
|
|
|
spałam dziś na podłodze, na dywanie. więc za dużo ode mnie nie wymagaj, okej ?
|
|
|
już się nie boję przyznać, że jestem dla Ciebie nic nie warta, że masz mnie za idiotkę. ponieważ, gdy ja próbowałam odpracować u Ciebie dobrą opinię, Ty zjebałeś swoją opinię u mnie do reszty. gratuluje Ci tytułu zadufanego w sobie idioty.
|
|
|
|