 |
pamiętaj ziomek jak mam to zawsze się podziele ,pierdole was zawistne cwele co w dupie byli gówno widzieli.....
|
|
 |
I znów płaczę, i chuj, że płaczę, co?.
|
|
 |
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
Może i czasem się kłócimy, może i nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair, może i nie raz przesadzamy, może i wytykamy sobie za dużo wad, może i czasem mamy siebie dość, ale ważne, że wiemy ile dla siebie znaczymy. Bo nawet jeśli myślimy, że to już koniec , zawsze, ale to zawsze tęsknimy, żalujemy i . I nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia, miałoby Cię zabraknąć. ♥ | zrobionyzczekolady
|
|
 |
Może i czasem się kłócimy, może i nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair, może i nie raz przesadzamy, może i wytykamy sobie za dużo wad, może i czasem mamy siebie dość, ale ważne, że wiemy ile dla siebie znaczymy. Bo nawet jeśli myślimy, że to już koniec , zawsze, ale to zawsze tęsknimy, żalujemy i . I nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia, miałoby Cię zabraknąć. ♥ | zrobionyzczekolady
|
|
 |
|
nie żebym mówiła że się zawiodłam czy coś ale kurde był ważny no
|
|
 |
|
czułam się świetnie, kiedy pozwoliłam mu odejść.
|
|
 |
Gdy bardziej mozesz polegac na facecie, niz na przyjaciolkach,,
|
|
 |
I mimo, że od pragnień się roi, nie będę więcej się łudzić.
|
|
 |
boli mnie widok Twoich zaćpanych oczu. nie tak miało to wyglądać. / k_j
|
|
 |
i odzywasz się po 3 miesiącach. chcesz powrotu. no way, kochanie. nie akceptuje powrotów. nie doceniłeś za pierwszym razem- nie docenisz za drugim. / k_j
|
|
 |
a pamiętasz jak za małolata siadaliśmy na mleczarni i jedliśmy lody, jak zaczepialiśmy starszych facetów, pytając się , gdzie kupili tak wspaniałe kalosze? a pamiętasz naszą zabawę w podchody, jak ganialiśmy się po całej wsi? jak wracaliśmy do domu późno w nocy, kładliśmy się spać i na następny dzień od nowa byliśmy nierozłączni? a pamiętasz, jak mając 5 lat, planowaliśmy, że będziemy nierozłączną parą? jak całe dnie spędzaliśmy na jeżdżeniu rowerem, wspinaniem się na drzewa, jak kradliśmy owoce, z sadu sąsiada? pamiętasz to jeszcze? ja nigdy tego nie zapomnę.szkoda, że już się nie znamy.. / k_j
|
|
|
|