 |
Świat pełen jest szczegółów, od których zaczynają się historie.
|
|
 |
Grunt to nie szukać na siłę. Dać sobie czas, odsapnąć po minionym związku, nabrać trochę dystansu i pewności siebie. Nabrać energii i chęci na poszukiwanie czegokolwiek nowego, nowych przeżyć, doświadczeń. Lepiej się przygotować, niż na starcie się sparzyć. Być z kimś w miarę możliwości, będąc w pełni świadomym swojego wyboru i decyzji. W końcu 'Kocham Cię' to nie błahostka. To powierzenie się drugiej osobie, oddanie mu cząstki siebie i co najważniejsze deklaracja na słuszność uczucia, słuszność i istnienie. To zobowiązanie. Zaufanie i wierność, wyrozumiałość i troska, razem ze szczerością to fundament związku.
|
|
 |
Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą. Nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego. Nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. - dla mnie definicja jest krótka: miłość jest spełnieniem wszystkiego co niespełnione, wypełnia nas po brzegi. To element, który nas buduje. Nadzwyczajny budulec. To pokarm dla duszy.
|
|
 |
Co u mnie? Mógłbym powiedzieć, że przeszłość depcze mi po piętach. Skłamałbym. Z uniesioną głową, brnę dumnie przed siebie. Rozstanie nauczyło mnie, że nie warto jest walczyć o osobę, która ma nas za nic. Po co się szarpać, niszczyć życie staraniami i błaganiem o powrót? Po co, skoro to wszystko budowane byłoby na kłamstwie, litości a przede wszystkim nieszczerości. Owszem, ten związek wiele mnie nauczył, wyciągnąłem kilka wniosków, dostrzegłem swoje błędy, których już na pewno nie popełnię w przyszłości. Postaram się. A ona? Nie zapomnę o niej. W końcu była częścią mnie. Choć teraz to tylko przeszłość, która już mnie nie dotyczy. Nie potrzebuję łaski. Chce iść przed siebie i wiem, że ta decyzja jest jedną z wielu słusznych, jakie podjąłem w życiu. Jestem silny, a zarazem przekonany, że to odbije się nie ma mnie, a na niej. Doceni po czasie, a wtedy? Wtedy mnie już nie będzie.
|
|
 |
My to już tylko przeszłość. Zakończyłem ten etap, zamknąłem rozdział, zwykle umywam ręce. Związek to przede wszystkim poświęcenie, oddanie, szczerość, wierność i szacunek. Z jej strony tego nie było. Nic prostszego, oddzielenie grubą kreską przeszłości od teraźniejszości, jest najlepszym lekiem na ponowne ułożenie sobie życia z kimś, kto jest tego wart. Czas pokazał, kim była naprawdę. Już po ptakach, to nie to. Przykro mi.
|
|
 |
Odstawiam szklankę whisky na blat kuchenny. Mówią,że alkohol to prawdziwy rozśmieszacz.Ale nie wtedy gdy wszystkie porażki,które na trzeźwo przyprawiają nas o palpitacje serca nawet po procentach we krwi dają nam w kość. Nic nie daje nam możliwości zapomnienia o miłości.Mam wrażenie,że trochę zaniedbałam i zapuściłam to swoje życie. I tu nie jest tak łatwo jak z człowiekiem. Nie zafundujesz mu pielęgnacji ciała w postaci setek maseczek począwszy od regenerujących błotnych,glinkowych,a skończywszy na maseczkach odżywczych z masłem shea, czy czarnym kawiorem. Nie podetniesz mu zniszczonych końcówek włosów i nie zrzucisz podartego dresu na rzecz małej czarnej. Nie pozbędziesz się kilku kilogramów dla lepszego samopoczucia. Bo prawdziwy problem leży w twoim sercu. Czujesz się taka samotna. Nikt już nie ma cierpliwości do twoich dziwactw i nikt ich nie rozumie mimo sporych chęci. Gubisz się...Już nie w błękicie jego oczu,ale tym co potocznie zwą życiem/hoyden
|
|
 |
Muszę wstać, zanim świat mnie zdepcze.
|
|
 |
wiele razy próbowałam Cię zrozumieć. uwierz, wiele. próbowałam już na leżąco, na siedząco, na stojąco, w kuchni, w salonie, na kapie, leżac na podłodze, siedząc na lekcji, pijąc herbate, biorąc prysznic, zasypiając. próbowałam w sukience, w spodniach, w samej bieliźnie. próbowałam w ciszy i próbowałam nawet w kinie. próbowałam latem, zimą, w deszczu i w upale. próbowałam już chyba w każdym miejscu, o każdym czasie, przy każdej czynności. i wiesz co? nadal nie rozumiem. patrze na to wszystko i nic. w glowie przewijają mi się tylko wspomnienia o Tobie. ale nawet one nie pomagają mi zrozumieć. zastanawia mnie to, czy sam rozumiesz jak postępujesz? nigdy nie potrafiłeś mi tego wytłumaczyć. a przecież tych chwil niepewności było juz tak wiele. o wiele za dużo.. / need_you_now
|
|
 |
Zrób rachunek sumienia. Zastanów się, ile osób zraniłeś i ile przez Ciebie cierpiało. To największa porażka życiowa. Ranić potrafią nawet słowa, zwykłe, nieprzemyślane słowa i decyzje. A teraz odpowiedz sobie na pytanie: warto?
|
|
 |
jesteś moim tlenem każdego dnia. jesteś moim słońcem w deszczowy dzień. jesteś moją nadzieją. jesteś moim największym i najcenniejszym skarbem. jesteś moim snem każdej nocy. jesteś moim szczęściem. / erirom
|
|
 |
Ty wciągasz, jak narkotyk, bezwzględnie uzależniasz.
|
|
 |
Wczorajszy wieczór zmienił wszystko. Dziś już wiem, na czym stoję. Chciałbym by poszło to w dobrym kierunku.
|
|
|
|