 |
|
jestem pewna, ze kiedys sie spotkamy. Kiedys w koncu spojrze ci w oczy, usmiechne sie i powiem 'czesc' , po czym sie miniemy i znowu bede cierpiec / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
podziwiam tych, ktorzy po najtrudniejszych chwilach potrafia podniesc głowy i isc dalej / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
Ktoś, kto powiedział, ze czas goi wszystkie rany, jest kłamcą. Czas pozwala jedynie nauczyć się najpierw przetrwać, a potem żyć z tymi ranami. Ale każdego ranka, natychmiast po otwarciu oczu, czuje się te rany. I zawsze, do ostatniej chwili życia będzie się je czuło. Od tego można uciekać, ale nie można uciec.
|
|
 |
|
No cześć. Jest godzina 21:35 - ciekawe co robisz. Możliwe że oglądasz coś w necie. Możliwe też, że jesteś u kumpli i świetnie się bawisz. Ciekawe jakie myśli zajmują Twoją głowę. Co jest powodem uśmiechu, a co sprawia, że na Twojej twarzy pojawia się zakłopotanie. Ciekawe co masz na sobie - tą zieloną, ulubioną bluzę, która zawsze tak ładnie pachniała, czy może koszulę w której tak cudownie wyglądałeś? Ciekawe jak u Ciebie - bo od dawna tego nie wiem.
|
|
 |
|
Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, czego nie ma
|
|
 |
|
moim ulubionym odgłosem jest Twój uśmiech.
|
|
 |
|
Spotkajmy się za jakiś czas, za parę miesięcy, jak ułożymy swoje życia i pogadajmy o tym wszystkim.
|
|
 |
|
- Za stałych mężczyzn! - To nie pijemy?
|
|
 |
|
Miłość nie mija tylko dlatego, że nie masz z tym kimś kontaktu od wielu miesięcy.
|
|
 |
|
I pożegnanie z Tobą było najtrudniejsze z jakim do tej pory musiałam się zmierzyć. Chociaż oboje wiedzieliśmy, jak ciężko nam żyć razem.
|
|
 |
|
No cześć. Jest godzina 21:35 - ciekawe co robisz. Możliwe że oglądasz coś w necie. Możliwe też, że jesteś u kumpli i świetnie się bawisz. Ciekawe jakie myśli zajmują Twoją głowę. Co jest powodem uśmiechu, a co sprawia, że na Twojej twarzy pojawia się zakłopotanie. Ciekawe co masz na sobie - tą zieloną, ulubioną bluzę, która zawsze tak ładnie pachniała, czy może koszulę w której tak cudownie wyglądałeś? Ciekawe jak u Ciebie - bo od dawna tego nie wiem.
|
|
 |
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może.
|
|
|
|