 |
Teraz cieszy się, że wszystko czego miała mniej nie potrzebne jej
Teraz cieszy się, że wszystko czego bała się daleko od niej jest..
Śpij spokojnie, piękna!
|
|
 |
Tak pomiędzy wierszami powiem ci
że gdybyśmy mieli zbawiać świat
pewnie zostalibyśmy sami
tak sam na sami...
|
|
 |
Raczej nie życzymy nikomu źle
raczej nikomu dobrze
raczej siedzimy na dachach
bawimy się w powietrze...
|
|
 |
To miejsce na mapie
gdzie kończy się papier
gdzie farba się zmywa
Polska się nazywa.
|
|
 |
Próbuję otworzyć oczy,
huk rozlepianych powiek wiruje mi w głowie.
Powietrze jakieś takie cięższe,
chłepcę je chłepcę powoli na zewnątrz i do środka.
|
|
 |
Już czwarta rano jak ten czas dziwnie leci
jeszcze się Ziemia trochę przekręci
i znowu zaświeci słońce
o jak mi niedobrze...
|
|
 |
Jesteśmy celem w grze zwanej manewrami szczęścia
w której my versus reszta społeczeństwa...
|
|
 |
Jednym okiem przyglądała się
Jakie to wszystko brudne i złe
Tak jak i inni miała nadzieję,
Że kiedyś wszystko poukłada się
|
|
 |
I kiedy mówisz do mnie słońce
traktuję to co nieco opacznie
ty jesteś jednym a ja drugim końcem
daleko nam do siebie strasznie...
|
|
 |
Czasem sobie myślę że
Oj lepiej byłoby gdyby nie było mnie
A może nie
A może właśnie mylę się
I tak sobie myślę że
Wszystko czego pragnę, czego chcę
Spala się
Zanim wyciągnę po to ręce...
|
|
 |
# A tak że nie chodzi nam o nic
może tylko o ciepłe strumienie powietrza
przekazywane z ust do ust
jak istota człowieczeństwa.
|
|
 |
Trochę więcej czasu,
trochę więcej odwagi,
trochę, trochę mniej mniej słońca,
trochę więcej powagi.
|
|
|
|