 |
zabawiająca się każdym z Twoim byłych. odbijająca każdego z Twoich przyszłych. krytykująca każdego z Twoich obecnych, tylko dlatego, że jest Twój a nie jej. pełna satysfakcji kręcąca z każdym z nich, wyłącznie na Twoich oczach. jeżeli tak wyglądają współczesne przyjaciółki to wolę jej nie mieć.
|
|
 |
wcale mi nie zależy. ale nie pozostawię Twojego uśmiechu, nieodwzajemnionym.
|
|
 |
facet się za Tobą ugania, walczy o Twoje względy. masz go gdzieś. dopiero kiedy zacznie się interesować Nim inna, bądź zwyczajnie go stracisz dociera do Ciebie, jak bardzo jest istotny i jakim darzysz go uczuciem.
|
|
 |
będę biegać w letnim deszczu, mając gdzieś fakt, że mój makijaż spływa mi po twarzy. cała przemoknięta będę śmiała się do samej siebie jak ostatnia desperatka. do później nocy, zajadała się lodami bakaliowymi i godzinami wylegiwała na słońcu. będę topiła swoje stopy w złotym piasku, spoglądając na nieskazitelnie niebieską wodę. mój plan na wakacje. zero Ciebie. mnóstwo mnie. i szczęście.
|
|
 |
twój poziom poirytowania, kiedy wracasz do domu, a w ręce nie wpada Ci nic co byłoby adekwatne do rzucenia nim o ścianę, jest naprawdę spory.
|
|
 |
jest dobrze. w porządku. na miejscu. jednak ta emocjonalna pustka nie jest do końca satysfakcjonująca. cieszysz się, że brak Ci problemów jednak nie pogardziłabyś kilkoma wybuchami euforii.
|
|
 |
Nic się nie zmieniłeś, pewnie to samo myślisz o mnie... Uświadomiłeś pewne rzeczy nad którymi powinnam popracować, ani mi się śni cokolwiek naprawiać, najwidoczniej Ty też nie masz takiego zamiaru ... Szkoda, stalibyśmy się lepszymi ludźmi... I udowodnilibyśmy że oboje mieliśmy rację, czego nigdy nie zrobimy... Za dobrze cię znam,a Ty mnie, co nieraz utrudnia...
|
|
 |
Wytłumaczyłam już sercu że nic już nas nie łączy, że nie może na nic liczyć, i że w niedługim czasie w ogóle już nie będziesz nic znaczył.... Ale ono chyba nie rozumie za każdym razem gdy się odezwiesz biję jak szalone, wyrywa się do ciebie jak do nikogo innego... Mógłbyś coś z tym zrobić...?
|
|
 |
przykleję sobie nad łóżkiem kartkę, napiszę na niej czarnym markerem `nie spieprz tego`, aby za każdym razem jak będę się budziła i zasypiała przypominała mi o tym co jest ważne ..
|
|
 |
oglądaliśmy gwiazdy siedząc na tylnym siedzeniu jego samochodu. przesiąkałam nikotynowym dymem z jego papierosa. nie zważając na to, że po powrocie do domu będę musiała się tłumaczyć mamie, że wcale nie palę.
|
|
 |
Czasami cieszę się, że jestem brzydka. Dlaczego? Dlatego, że wiem, że jeśli ktoś mnie pokocha, to kochać będzie nie za wygląd, a wnętrze . ;]
|
|
 |
Chciałabym być znowu dzieckiem, nie mieć zmartwień, bawić się i cieszyć ży
|
|
|
|