|
"Fall in love when you’re ready, not when you’re lonely."
|
|
|
'I może kiedyś się dowiemy, czego tak naprawdę chcemy Nie zagłuszaj ciszy może siebie w niej usłyszysz...'
|
|
|
"Nigdy nie przestajemy chcieć, czego chcemy i nieważne czy to jest dobre dla nas czy nie."
|
|
|
Kiedy chcesz się poddać, przypomnij sobie, dlaczego zaczęłaś.
|
|
|
Minął już jakiś czas, który pozwolił ci uporządkować w głowie całą przeszłość. Zaczęłaś trochę inne życie, z innymi ludźmi obok, z lepszymi perspektywami, z pewniejszymi nadziejami. Zamknęłaś za sobą drzwi, a później wyrzuciłaś od nich klucz. Nie chcesz już wracać, roztrząsać wszystkiego na nowo. Już wybrałaś, podjęłaś decyzję. Minione lata odeszły w niepamięć. Uśmiechasz się. Poranki stały się przyjemniejsze. Kawa smakuje lepiej. Wszystko stało się inne, piękniejsze. Jesteś weselsza, bynajmniej tak ci się wydaje, bo któregoś dnia trafiasz na kogoś, kto rujnuje wszystko jednym, jakże dotkliwym, a zarazem trafionym w samo sedno pytaniem - dlaczego jesteś nieszczęśliwa? [ yezoo ]
|
|
|
nie żal mi wspomnień. żal mi czasu spędzonego z niewłaściwymi ludźmi.
|
|
|
Marzenia? Sama nie wiem. Po prostu chciałabym żeby w końcu coś mi się udało. Żeby było trochę łatwiej, lepiej. Żeby ludzie byli warci czegokolwiek. Chciałabym mieć więcej czasu. Więcej szczęścia. Więcej uśmiechu na twarzy. Nie marzę o niczym szczególnym, nie chcę skakać na Bungee, zwiedzać całego świata albo władać wieloma językami. Chciałabym być szczęśliwa, mieć obok kogoś ważnego i dzielić z nim wszystko, całe swoje życie. [ yezoo ]
|
|
|
Chemia ryje w głowie, myślisz Jestem Bogiem
A w realu powygina zachowania zdrowe
Mu się wydawało że ma lepsze skupienie
A zaburzone było logiczne myślenie
|
|
|
"Zamieniliśmy każdą wspólną kąpiel na drugą kołdrę
A patrzenie sobie w oczy na patrzenie w ekrany
W nawale pracy przestaliśmy się już starać jak dawniej
A słabsze dni się rozrastały do tygodni"
|
|
|
to nie jest w porządku,
że nie dbałeś od początku,
trochę nie bardzo da się to przewinąć,
teraz trzeba do innego portu zawinąć,
już nie tego samego,
nie tego przyziemnego,
całkiem inaczej w duszy kształtowanego,
|
|
|
|