 |
Pewnego dnia szli przez miasto ojciec z synem. Ojciec ciągną za sobą osła. Ludzie zaczęli szemrać: "spójrzcie jaki głupiec! Ma osła, a obaj idą pieszo!". Wówczas ojciec posadził na ośle syna i ruszyli dalej. Wtedy ludzie zaczęli mówić do siebie: "spójrzcie jaki głupiec! Posadził chłopaka na osła, a on - starzec - idzie pieszo sam". Tak, więc zdjął syna i sam wsiadł na osła. Reakcja ludzi była natychmiastowa: "jaki okropny ojciec! Biednemu synowi karze iść, a sam siedzi na ośle. Ojcu nic nie pozostało jak wziąć syna do siebie. Jadą tak razem na ośle, a ludzie na to "co za zwyrodnialcy! Biedne zwierze męczą!". Więc wzięli osła na ręce a ludzie na to: "patrzcie jacy głupcy"! Osła niosą!".
|
|
 |
Szefie, jak Dariusz to Darek to Mariusz to Marek, nie?
|
|
 |
Twoja praca jest warta tyle ile ktoś jest Ci w stanie za nią zapłacić.
|
|
 |
Budzę się rano i czuję, że mnie coś w dupę uwiera. Wyciągam, patrzę - a tu Twoja opinia.
|
|
 |
Cola bez cukru, kawa bez kofeiny, papierosy bez nikotyn, piwo bez alkoholu i faceci bez jaj. Takie czasy...
|
|
 |
Król ma prawo bawić się po królewsku!
|
|
 |
Nie wygrywamy dlatego, że nie ponosimy porażek. Wygrywamy dlatego, że nie poddajemy się.
|
|
 |
Dla pieniędzy ludzie są w stanie zrobić wszystko. Nawet pójść do pracy.
|
|
 |
kiedyś jak będziesz w mieście może przypadkiem się spotkamy, znów poczujemy tamto znów się będziemy dobrze bawić. - Kortez
|
|
 |
Zastanawiałem się nad tym, co wtedy mówiłeś. O moim obrazku. Przez pół nocy o tym myślałem. Wreszcie coś pojąłem. Zapadłem w długi, spokojny sen. Przestałem się nad tym zastanawiać. Wiesz, co zrozumiałem? Po prostu dzieciak z ciebie. Nie wiesz, o czym mówisz. Nie byłeś nigdy poza Bostonem? Zapytany o sztukę, przytoczysz każdą napisaną na ten temat książkę. Michał Anioł. Dużo o nim wiesz: dzieło życia, poglądy polityczne, relacje z papieżem, orientacja seksualna. Ale nie możesz mi opisać zapachu Kaplicy Sykstyńskiej. Nigdy nie stałeś tam i nie patrzyłeś na to piękne sklepienie. Nie widziałeś go. Gdybym cię spytał o kobiety, prawdopodobnie podałbyś mi całą listę upodobań. Może nawet parę razy kogoś przeleciałeś. Ale nie opowiesz mi, jak to jest budzić się obok kobiety i czuć się naprawdę szczęśliwym. Twardziel z ciebie. Jeśli spytam cię o wojnę, zacytujesz mi Shakespeare’a: „Znów bitwa przed nami, przyjaciele moi.” Ale nigdy nie byłeś na wojnie. Twój najlepszy kumpel nie umierał na twoic
|
|
 |
I came to win, to fligt, to conquer, to thrive. I came to win, to survive, to prosper, to rise, to fly... to fly...
|
|
 |
Jeśli sądzisz, że ktoś stał Ci się obojętny to po chwili znajdzie się moment, gdy zabraknie Ci Jego obecności bardziej niż kiedykolwiek.
|
|
|
|