 |
czasami budzą mnie wersy, bo czasem śni mi się rap.
|
|
 |
uwierz, że pomimo chwilowych złości, nie jest mi wszystko jedno.
|
|
 |
on nawet nie ma pojęcia jak wygląda moje szczęście. nie wie o tym, że moim szczęściem jest to co codziennie widzi w lustrze. | endoftime.
|
|
 |
'pocałowałbym Cię w usta by poczuć smak życia, wrócił się, przyłożył sobie lufę do skroni. gdyby miało nie być jutra, tak właśnie bym zrobił..' PZT.
|
|
 |
czasem boli tak mocno, że nie mogę oddychać.
|
|
 |
twardo postaw na swoim. pokaż, że jesteś równie wyszczekana jak ta suka. | endoftime.
|
|
 |
wiem, że robię źle, ale kurewsko mnie to kręci.
|
|
 |
może faktycznie zbyt często wracam do tego co było, rozdrapuję blizny i znów czuję ten ból co wtedy. przepraszam kurwa, ale ja po prostu nie potrafię zapomnieć o tych wszystkich zajebistych dniach, nie potrafię nie porównywać tego co jest do tego co było. wiem, może niepotrzebnie przez to cierpię za każdym razem, ale już tak mam. | endoftime.
|
|
 |
chcę podzielić się z Tobą własną codziennością. niczego więcej nie pragnę.
|
|
 |
Zjadam kolejną kostkę czekolady i uświadamiam sobie, że nawet ona nie jest w stanie poprawić mi humoru kiedy nie ma Ciebie..
|
|
 |
Weszła do niego cała zapłakana ''Pomóż mi'' powiedziała opuszczając głowę w dół. Podszedł do niej uniósł jej głowę, spojrzał na nią '' Kto Ci to zrobił ?'' wiedziała, że nie mogła go okłamać cichutko szepcząc wyroniła z ust zdanie ''On'' wiedział o co chodź, wziął kurtkę i poszedł tam do niego, kiedy wyszedł niewiele myśląc uderzył go z całej siły jaką tylko miał krzycząc '' Śmieciu, jeszcze raz uderzysz jakąkolwiek dziewczynę, a obiecuję Ci, że następnym razem będzie bolało dwa razy mocniej '' plując mu w twarz. Wrócił do domu jakby nigdy nic. Zagrzał jej czekoladę, dał jakieś ciuchy na przebranie i usiadł koło niej, '' On już cię nigdy nie zrani '' powiedział całując ją po głowie. Tylko przy nim czuła się bezpieczna.
|
|
|
|