 |
Wciągam powietrze, ten ukochany chłód nocy. I się uśmiecham, pomimo że patrzę złu w oczy.
|
|
 |
szybko mijają dni, szybko mijają lata, on ma do czego wracać, on ma to na zawsze
|
|
 |
połowa nowych rzeczy to już chyba nie rap.
|
|
 |
I musiałem zamknąć drzwi za sobą, przy tym paląc mosty. Teraz wiem, że nie ma żadnych szans już dla tej znajomości.
|
|
 |
potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych, ale wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby.
|
|
 |
świat pierze nam mózgi, dziwne rzeczy się dzieją, to jakby pedały nagrały hymn hetero. tu kilku ludziom nie podam już dłoni, niech sobie idą, idą się pierdolić!
|
|
 |
Znów myślę o niej i nie wiem co zrobię, tak bardzo zaczynam czuć wewnętrzny ból.
11 piętro warszawski wieżowiec gdyby nie ona poleciał bym w dół.
|
|
 |
Nawlekając na nitkę wszystkie swoje marzenia.
|
|
 |
` Jesteś jedynym KIMŚ, który może rozczochrać mi grzywkę , podeptać buty , pobrudzić białe spodnie i na niego nie nakrzyczę
|
|
 |
Mam usta pomalowane szminką coca-cola, może chcesz spróbować? ♥
|
|
 |
-A ukradniesz dla mnie niebo ?- Nawet gwiazdy ♥
|
|
 |
Przy tobie to nawet wieczność ma sens . < 3
|
|
|
|