głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pampariram

Wiem  że robisz mnie w chuja  ale nie potrafię Ci się oprzeć.

disable dodano: 12 września 2011

Wiem, że robisz mnie w chuja, ale nie potrafię Ci się oprzeć.

i nasuwa się tylko jedno stwierdzenie   nie opłaca się kochac    madziaa657

disable dodano: 12 września 2011

i nasuwa się tylko jedno stwierdzenie - nie opłaca się kochac / madziaa657
Autor cytatu: madziaa657

I przychodzi taki moment  w którym nie masz wyboru.

disable dodano: 12 września 2011

I przychodzi taki moment, w którym nie masz wyboru.

ZAJEBISTYM SIĘ TRZEBA URODZIĆ  !

ehec dodano: 12 września 2011

ZAJEBISTYM SIĘ TRZEBA URODZIĆ !

lubish to suko !

ehec dodano: 12 września 2011

lubish to suko !

siedząc na fotelu obserwowała jak wraz z upływem czasu zmienia się kolor nieba. najpierw było niebieskie  następnie pomarańczowe  a potem zapadł zmrok i czerń zawładnęła całym światem.

ehec dodano: 12 września 2011

siedząc na fotelu obserwowała jak wraz z upływem czasu zmienia się kolor nieba. najpierw było niebieskie, następnie pomarańczowe, a potem zapadł zmrok i czerń zawładnęła całym światem.

Czasem chcąc nie chcąc odpuszczasz.

disable dodano: 12 września 2011

Czasem chcąc-nie chcąc odpuszczasz.

Ile można walczyć o kogoś  kto Cię nie chce?

disable dodano: 12 września 2011

Ile można walczyć o kogoś, kto Cię nie chce?

15. pietnacha mojej :D

ehec dodano: 12 września 2011

15. pietnacha mojej :D

stała w deszczu  który swoją szybkością  ograniczał jej widoczność. włosy zaczęły się kręcić na wszystkie możliwe strony i sposoby  ale nie zważała na to. stała i patrzyła się na niego. zbliżał się  a gdy podszedł dosłownie na odległość ust.. odgarnął włosy z jej twarzy  dotknął dłońmi jej policzków  jednocześnie kciukami dotykając jej warg. czuła jak kolana się pod nią ugięły. nie liczyło się nic  ani deszcz  ani parasolka  którą ściskała w dłoni  ani nawet to  że w kieszeni wibrował jej telefon. patrzył w jej oczy  dotknął nosem jej nosa i zrobił ich 'noski noski'. uniosła do góry prawy kącik ust  a on złożył na jej ustach pocałunek. 'przepraszam cię skarbie'   usłyszała po chwili  unosząc powieki do góry   isiak

ehec dodano: 12 września 2011

stała w deszczu, który swoją szybkością, ograniczał jej widoczność. włosy zaczęły się kręcić na wszystkie możliwe strony i sposoby, ale nie zważała na to. stała i patrzyła się na niego. zbliżał się, a gdy podszedł dosłownie na odległość ust.. odgarnął włosy z jej twarzy, dotknął dłońmi jej policzków, jednocześnie kciukami dotykając jej warg. czuła jak kolana się pod nią ugięły. nie liczyło się nic, ani deszcz, ani parasolka, którą ściskała w dłoni, ani nawet to, że w kieszeni wibrował jej telefon. patrzył w jej oczy, dotknął nosem jej nosa i zrobił ich 'noski noski'. uniosła do góry prawy kącik ust, a on złożył na jej ustach pocałunek. 'przepraszam cię skarbie' - usłyszała po chwili, unosząc powieki do góry / isiak
Autor cytatu: isiak

Fuck Yeah ! xD

ehec dodano: 12 września 2011

Fuck Yeah ! xD

Był piątek jak zwykle czekała na esa od niego. Myślała  że on zdobędzie się w końcu na odwagę i napisze. Myliła się. Wieczorem napisała zwykłe  Dobranoc.  Czekała całą noc  ale nie odpisał. Powiedziała sobie 'Nie. Nie już nigdy nie napiszę do niego pierwsza. Jak mu zależy to sam napisze.' Następnego dnia  kiedy siedziała na fejsie napisał do niej  jakby nigdy nic. Wszystko spoko i w ogóle. W niedzielę nastał dzień milczenia z jego strony. Chyba sądził  że wykazał się już i to ona ma teraz wychodzić z inicjatywą. Pff... Jak nie napisał  to nie  łaski bez. Dzisiaj jak co poniedziałek na pierwszej lekcji miała religię i jak zawsze nie mogła wyrobić z nudów. Przez jakiś czas chodziło jej po głowie tylko  'Napisz do niego no !'  ale ona odgoniła te myśli i zaczęła bazgrolić na końcu zeszytu. Wtedy poczuła  że przyszedł jej sms. Uchahana jak najszybciej wyjęła telefon z kieszeni i odczytała wiadomość od niego  Wyzdrowiałaś? . Czyli jednak mu zależy   podsumowała.

ehec dodano: 12 września 2011

Był piątek jak zwykle czekała na esa od niego. Myślała, że on zdobędzie się w końcu na odwagę i napisze. Myliła się. Wieczorem napisała zwykłe "Dobranoc." Czekała całą noc, ale nie odpisał. Powiedziała sobie 'Nie. Nie już nigdy nie napiszę do niego pierwsza. Jak mu zależy to sam napisze.' Następnego dnia, kiedy siedziała na fejsie napisał do niej, jakby nigdy nic. Wszystko spoko i w ogóle. W niedzielę nastał dzień milczenia z jego strony. Chyba sądził, że wykazał się już i to ona ma teraz wychodzić z inicjatywą. Pff... Jak nie napisał, to nie, łaski bez. Dzisiaj jak co poniedziałek na pierwszej lekcji miała religię i jak zawsze nie mogła wyrobić z nudów. Przez jakiś czas chodziło jej po głowie tylko 'Napisz do niego no !', ale ona odgoniła te myśli i zaczęła bazgrolić na końcu zeszytu. Wtedy poczuła, że przyszedł jej sms. Uchahana jak najszybciej wyjęła telefon z kieszeni i odczytała wiadomość od niego "Wyzdrowiałaś?". Czyli jednak mu zależy - podsumowała.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć