 |
Gdy jesteś smutny, włącz radio. Bardzo prawdopodobne, że trafisz na piosenkę, która skutecznie Cię dobije.
|
|
 |
mam taką straszną ochotę, położyć sie koło ciebie, na twoim łóżku, puścić jakiś film- może być nawet i horror, byleby oglądany koło ciebie, przy twoim sercu, przy twoich ustach.
|
|
 |
tylko on wiedział o tym, że kiedy mam związane włosy, to sobie nie radzę. kiedy u mnie w pokoju góruje zapach papierosów, a nie moich ulubionych perfum. kiedy nie słodzę herbaty, kiedy siedzę po ciemku, i oglądam gwiazdy. kiedy w plecaku mam te same książki od kilku tygodni. kiedy wszystkie świeczki w pokoju są wypalone. tylko on o tym wszystkim wiedział. on- mój przyjaciel.
|
|
 |
skoro myślisz , że mam tak zajebiście to spoko - możemy się zamienić. oddam Ci swoje buty, przejdź w nich parę metrów , i powiedz mi później czy nadal mam tak fajnie. ciekawe czy udźwigniesz fakt choroby, czy nie ugniesz się pod sytuacją z przed prawie już dziesięciu lat, czy przetrwasz każde załamanie, każdą kłótnię , każdą chwilę gdy traci się sens istnienia. wtedy możemy porozmawiać na temat dotyczący tego czy nadal twierdzisz iż moje życie jest usłane różami.
|
|
 |
Czasami lepiej odpuścić, jeśli sprawa o którą walczysz przestaje mieć sens.
|
|
 |
trudno powiedzieć: śmiej sie, gdy płaczesz. jeszcze trudniej: odejdź, gdy chcesz krzyknąć: zostań.
|
|
 |
Wcale nie chciałam, żebyś odeszła. Ja porostu nie umiem zapanować nad swoim zwyczajem doceniania czegoś zbyt późno. Najpierw o coś nie dbam, wmawiając sobie, że wcale tego nie potrzebuję. Dopiero później dociera do mnie, że bez tego moje życie już nie będzie takie samo, a już na pewno nie lepsze... Ty byłaś tym czymś.
|
|
 |
Wspominam dziś naszą miłość, nieżywą, która pozostawiła po sobie tylko kilka wyblakłych zdjęć, na których widnieją nasze niegdyś uśmiechnięte twarze zapatrzone w siebie.
|
|
 |
|
mimo to, że mówię 'okey', 'rozumiem', za chuja Cię nie ogarniam.
|
|
 |
|
nie ciesz ryja . są dla Ciebie mili , bo coś chcą . / paktoofoonika .
|
|
|
|