 |
|
nie chodzę do kościoła, bo mają słabego DJ. / ?
|
|
 |
Przybita dziewczyna , kupiła tymbarka. Otwierając go zobaczyła przystojnego chłopaka, którego zawsze spotyka gdy idzie do sklepu . Niechcący upuściła kapsel .Chłopak podniósł go , zobaczył co jest napisane i pocałował ją po czym odszedł . A na kapslu było napisane " Jeśli kochasz to ją pocałuj " ♥ / net
|
|
 |
Założę się że nie będziesz pamiętał połowy rzeczy o których ja nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
, ej uśmiechnij się ! nawet kiedy jest Ci źle... nigdy nie wiesz kto się zakocha w twoim uśmiechu .
|
|
 |
, ludzie nie mówią Ci kim jesteś . Ty im to mówisz , pamiętaj .
|
|
 |
, wiesz ? ja przynajmniej nie szukam sobie chłopaka na siłę i żeby go tylko mieć .
|
|
 |
kochasz Go? - nie. spierdoliłam sobie psychikę dla zabawy / burdeel
|
|
 |
|
odstawiając na parapet wysoki kubek na którego dnie pływały jeszcze resztki chłodnej herbaty, mocniej podciągnęłam koc pod brodę. otwierając książkę w miejscu na którym ubiegłego wieczoru skończyłam lekturę, zadrżałam na myśl, że właśnie tak to będzie wyglądać bez Niego - ciągłe uciekanie w historię innych z obawą przeżywania swojej.
|
|
 |
|
tylko kobieta potrafi w największym skurwielu ujrzeć mężczyznę swojego życia.
|
|
 |
Nie chciałam niczego, prócz miłości. Czy to aż tak wiele? Zbyt wysokie miałam wymagania, zbyt wiele żądałam? Przecież dałam Ci w zamian tyle ciepła, zrozumienia i wsparcia. Zawsze byłam przy Tobie, zawsze mogłeś na mnie liczyć, zawsze robiłam wszystko z myślą o Tobie, zawsze byłam na wyciągnięcie ręki, zawsze byłeś dla mnie najważniejszy. Dobrze o tym wiedziałeś, każdego dnia dając mi nadzieję. Byłam nią tak zaślepiona, że nie spostrzegłam, jak bardzo mnie niszczysz. Wierzyłam usilnie, że warto się dla Ciebie poświęcać, wierzyłam do samego końca, do kiedy nie odszedłeś na zawsze, nie zraniłeś.. dopóki nie zacząłeś milczeć. Nie chciałam niczego, prócz miłości. Czy to aż tak wiele? Chyba tak. Oh, wybacz, zapomniałam, że nie masz serca.
|
|
 |
Dno nie jest mi bliskie, nie dlatego, że nie umiem pływać, ale dlatego, że staczam się, zamiast wzbijać. Uciekam przed życiem, które wciąż zbyt wiele wymaga, uciekam i na bok wszystko odkładam. Nie mam czasu dla przyjaciół, dla nikogo nie mam czasu. O niczym nie pamiętam, na niczym się nie skupiam, przecież i tak wszystko robię źle i ciągle się wygłupiam. Po co mam się starać dla tego świata, skoro on mnie niszczy i zamiast dawać - wciąż wymaga? Po co mam dążyć do samospełnienia, skoro w przyszłości nic dla mnie nie ma? Chciałabym przespać to całe życie, nie starać się o nic, o nic nie dbać, bo przecież i tak tylko śmierć na mnie czeka.
|
|
|
|