 |
jesteś moim końcem i ciągle moim początkiem.
przynosisz smutek dnia i wieczoru myśli słodkie.
|
|
 |
nie umiem chodzić po wodzie, po wódzie też tylko ledwo ..
ale nawet wtedy nie mam w dupie i nie jest mi wszystko jedno.
|
|
 |
bliskość pozwól, że potrzymam ją na dystans.
i tak po skrzydłach zostanie nam ta pierdolona blizna.
|
|
 |
NA BIAŁYM TLE STOŁU JESTEŚ JAK INDYWIDUALNOŚĆ, BO TYLKO TEN CIĘ POZNAŁ KTO CIĘ POSIADŁ NA WŁASNOŚĆ. CHCESZ MNIE POSIĄŚĆ? TEJ NOCY DAM CI WSZYSTKO, LECZ OBIECAJ, ŻE NIE BĘDZIESZ PROSIŁA O WSPÓLNĄ PRZYSZŁOŚĆ.
|
|
 |
jak co dzień nawijałbym, a potem bym nabijał.
|
|
 |
Życie to hazard, dzisiaj masz wszystko, jutro nie masz nic. Dzisiaj kochasz to życie, jutro nie chce Ci się żyć.
|
|
 |
Wbrew prognozom, na złość prorokom. Wciąż tu jestem ,śmieję się, ostatni jak dotąd. Spełniam marzenia chociaż miałem być na dnie . Całym swoim życiem z waszych prognoz kpie.
|
|
 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo. To smutne, zabiła ich ulica i miłość. I przez to nic już nie będzie jak było.
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność. I wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol. / Bonson
|
|
 |
Gdy nad swoim losem płaczesz to zapamiętaj. To ty kreujesz przyszłość , wszystko w twoich rękach . ll KALI .
|
|
 |
Coś we mnie w środku zmieniło się na zawsze. Jestem innym człowiekiem , inaczej na wszystko patrzę .
|
|
 |
Leże, nie szlocham , znoszę próżni katusze. Ale czuje jak każda sekunda rozrywa mi duszę.
|
|
|
|