 |
kiedyś dziwka to był zawód, teraz jest to subkultura .
|
|
 |
czasem przychodzi taki wieczór, gdy siedzisz całkiem sam, słuchając muzyki, łzy spływają ci z oczu. nie wiesz dlaczego i po co, ale w głębi duszy czujesz, że kieruje tym jakieś uczucie, którego nie potrafisz wyrazić słowami.
|
|
 |
nie umiem walczyć o to co kocham. nigdy nie umiałam i nie będę umiała. przepraszam.
|
|
 |
tylko prawdziwy przyjaciel będzie wiedział, kiedy pod słowem "nic" kryje się "coś".
|
|
 |
chciałabym zobaczyć minę niektórych osób na wieść o tym, że nie żyje.
|
|
 |
w końcu się poddajesz. nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. nie interesuje cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. zgadzasz się na wszystko. umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
wczoraj było do dupy, dzisiaj jest do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy.. czyżby upragniona stabilizacja?
|
|
 |
chłopaka trzeba poznać trzy razy : osobno, w towarzystwie i kiedy jest pijany.
|
|
 |
nie dam ci tego, co ona. nie będę chodzić w szpilkach, mizdrzyć się do ciebie przy znajomych. nie będę chodzić w mini z odkrytą dupą, by Tobie się spodobało. ale mogę dać ci coś więcej.. mogę dać ci długie spacery, wieczory przy dobrym filmie i słowa - słowa, których Ty i tak nie zrozumiesz..
|
|
 |
ile my mamy lat, że nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy i zdobyć się na odrobinę szczerości?
|
|
 |
charakter.. ponoć mam ciężki i trudny.
nie stawiam śmieci z przyjaciółmi na równi.
jak mam kogoś za szmatę, z nim nie biję piątek.
jak cisnę mu w czwartek, to z nim nie piję w piątek. | Zeus.
|
|
 |
pisze żeby Ci coś przypomnieć. nigdy nie zapominaj o mnie. | Krasza.
|
|
|
|