 |
Świadomość, że ktoś Cię nie chciał, wypala każdego dnia blizny. Dosłownie, nie chciał Cię. Nie byłaś wystarczająca i myślę, że tak naprawdę nigdy nie da się tego zlekceważyć. Możesz udawać, o, w udawaniu obojętności jestem już perfekcjonistką./esperer
|
|
 |
Myślę, że tak naprawdę nigdy nie pogodziłam się z jego odejściem. Po prostu z czasem nauczyłam się żyć tak jakbym nigdy go nie poznała. Wtedy mniej boli./esperer
|
|
 |
Uwielbiam palić. Palenie jest jak zapominanie. To wszystko co mam, kiedy wszystko się chrzani. Zapalić i się zamknąć. Dym zakrywa wszystko.
|
|
 |
I muszę wciąż dusić się w sobie, swoje słowa cisnące sie na usta, myśli bezustannie pchajace sie do głowy. Swoją gotującą się krew przełykać, żyły zszywać, sklejać rozpadające się emocje.
|
|
 |
okłamujemy się bo oboje wiemy, że tak jest po prostu łatwiej. prawda miesza nam w sercach.
|
|
 |
Jego spojrzenie łamie mi żebra.
|
|
 |
-Mamo, wychodzę! - Gdzie? - Idę zajebać znajomych, którzy w ankiecie "rap vs pop" zagłosowali na pop. - Kij od baseballu jest w szafie.
|
|
 |
widzę w Twoich oczach że ktoś Cie kiedyś mocno zranił.
|
|
 |
odpychasz uczucie ze strachu przed porzuceniem
|
|
 |
odpychasz uczucie ze strachu przed porzuceniem
|
|
 |
nienawidzę. nienawidzę tej cholernej słabości do Ciebie.
|
|
 |
Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne, naprawdę kocham Cię.. naprawdę
|
|
|
|