 |
Hej!Właśnie przez 2 godziny spowiadałam się kiblowi z wczorajszej nocy.Mam dreszcze i pocę się jak świnia,wiem wiem słodko.Kręci mi się w głowie a on posypuje mi kreskę.Nie nie dam rady myślę przecież zaraz zejdę.Ale chwila mija a ja jadę nosem po stole,to takie wyniszczające i tak bardzo chore.Ohh znów jest mi dobrze.Gdzie podziały się nasze marzenia,ideały? Nie wiem,ale mam jointa w dłoni on pomaga uwierz już nic mnie nie boli.Jutro rano znów będę miała depresję,znów będzie źle i chyba, chyba na pewno tego nie chcę.. / letsdrink
|
|
 |
boję się. pierwszy raz w życiu jestem tak cholernie przerażona. boję się następnej godziny, jutra, boję się następnych dni. boję się żyć. boję się, że go stracę. że coś zrobię nie tak, jak powinnam. boję się, że nam się nie uda. owszem, zawsze szybko się angażowałam, ale teraz.. teraz żyję nim. nigdy dla nikogo się nie zmieniałam.. kochałam moje życie. melanże, starsze towarzystwo i używki. a dziś jestem gotowa, żeby to zostawić. żeby odciąć się od całego dotychczasowego życia i chcę to zrobić dla niego. chcę patrzeć w jego niebieskie oczy i chcę, żeby to on był moim życiem. po raz pierwszy w życiu czuję, że nic prócz niego nie chcę. i nie wyobrażam sobie, że mogłabym stracić go przez to co robiłam do tej pory. żaden inny facet nawet nie może mnie przytulić. nikt prócz niego nie ma pozwolenia mnie dotknąć. oddałam się mu. po raz pierwszy w życiu, ktoś obudził we mnie uczucia, których nigdy nie miałam. to moje szczęście, ukryte w jednym człowieku. /bm
|
|
 |
mieliśmy być na zawsze, pamiętacie? pamiętacie lata 2011/12? pamiętacie imprezy na plaży, te wszystkie emocje, uczucia, akcje? ten czas, kiedy moglibyśmy oddać za siebie nawzajem życie? wtedy sobie ufaliśmy, byliśmy niezniszczalni. byliśmy jak rodzina, która naprawdę się kochała. a dziś? dziś kilka osób nie daje znaku życia, parę widuję tylko w barze i wymieniamy może z 3 zdania, co niektórzy zmienili towarzystwo i nawet nie chcą pamiętać, że byliśmy przyjaciółmi. a ja tęsknię.. tęsknię cholernie za tym wszystkim. brakuję mi pewności, że są przy mnie lojalni i kochający mnie ludzie. brakuję mi tamtych dni i ludzi. tak po prostu, jak cholera brakuje. /bm
|
|
 |
Gdzie ten mężczyzna, który wzrok odwrócić chce?
|
|
 |
Kto pierwszy kamień rzuci w nią - popełni grzech.
|
|
 |
przygryza wargę w ten cholernie seksowny sposób, a ja nie potrafię w takich momentach oderwać wzroku od niego. jego niebieskie tęczówki wpatrzone w moje oczy i cała promienieję. jego dłonie, tak czule dotykają moich. w jego ramionach odnajduję wszystko co potrzebne mi do szczęścia. w każdym możliwym momencie słucham bicia jego serca.. a każdy jego pocałunek sprawia, że od życia nie potrzebuję już nic, prócz niego ♥/bm
|
|
 |
Milczenie to tekst, który niezwykle łatwo jest błędnie zinterpretować
— Tuwim
|
|
 |
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź. Oboje będziemy szczęśliwi.
—Barbara Rosiek
|
|
 |
dawno przy nikim nie czułam się taka szczęśliwa. nie czułam się tak pewnie i bezpiecznie. już nie pamiętam kiedy ktoś tak świetnie się ze mną dogadywał. kiedy mój uśmiech był wywołany uśmiechem drugiej osoby. kiedy każde spojrzenie w czyjeś oczy dostarczało tylu emocji. kiedy każdy dotyk przyprawiał o dreszcze. kiedy ktoś był tak czuły i delikatny..i nagle pojawił sie on. ten który przypomniał mi to wszystko i dał siebie. a teraz ja mam kogoś, komu mogę powierzyć siebie całą, bez najmniejszego zawahania. ♥ /bm
|
|
 |
Fragment wywiadu z Gali....ANNA PRZYBYLSKA: Ciekawa jestem, co ze mnie wyrośnie (śmiech). Nigdy nie wiesz, co cię w życiu spotka. Dziś jestem szczęśliwa, mam fajnego faceta, mężczyźni się za mną oglądają, dużo gram, ale za chwilę wszystko może się zawalić i będę palce gryźć. Boję się trochę tej starości. Boję się umierania... Bardzo się boję. Wiem, że śmierć jest nieunikniona, całe życie się z nią oswajamy. Ale może dlatego, że mam rodzinę, nie potrafię pogodzić się z myślą, że ktoś będzie po mnie płakał. Ja umieram i mam święty spokój, ale po mnie zostaje żal matki czy rozpacz dziecka. To jest irracjonalne, ale często myślę o tym, jak bardzo skaleczyłabym swoje dzieci, gdybym przedwcześnie umarła. One już nigdy nie byłyby tymi samymi beztroskimi, pogodnymi dziećmi co teraz. Czuję się wtedy strasznie. Dlatego w skrytości liczę na to, że zostanę leciwą babcią wielkiej rodziny, choleryczną i temperamentną, ale też pogodną i rezolutną, która wszystkim pomaga, opiekuje się wszystkimi i ich wspiera.
|
|
 |
'I myślę, że dostałam swoją lekcję od Niego w jakimś celu. Po coś...' - Ania Przybylska
|
|
 |
płacimy naszym smutkiem, za szczęście naszych przyjaciół. /bm
|
|
|
|