głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika palinka63

będę zła i będę w tym dobra.

abstracion dodano: 25 grudnia 2013

będę zła i będę w tym dobra.

traktuj każdego kogo spotkasz z godnością i szacunkiem  ale zawsze miej plan jak go zabić.

abstracion dodano: 25 grudnia 2013

traktuj każdego kogo spotkasz z godnością i szacunkiem, ale zawsze miej plan jak go zabić.

Wesołych Świąt Mordki

chokoreeto dodano: 25 grudnia 2013

Wesołych Świąt Mordki ;*

jest coraz bardziej duszno.. i ah  dłużej nie dam rady  nie wytrzymam. dlaczego  powiedz mi dlaczego wciąż nie mogę zrobić kroku na przód? i dlaczego wciąż tkwię w tym samym  martwym punkcie? i.. i czy nie powinnam usłyszeć jakichś wyjaśnień? czy nie zasługuję  nawet na tych kilka słów wytłumaczenia? zrozumiałabym  na prawdę. a jeśli nie  to bym po prostu o tym zapomniała. zapomniałabym  wiesz? darowałabym wszystkie smsy  na które nie odpisał  zapomniałbym jak ranił swoją obojętnością i upiekłoby mu się to jak uciekłam przede mną wzrokiem. naprawiłabym każdy swój błąd  przeprosiła za każdą wyrządzoną krzywdę. na prawdę. na prawdę bym to zrobiła. tylko musi w końcu też zrobić krok  przecież ja  ja sama nie dam rady starać się o to. no jak? jak mam walczyć  gdy  on ignoruje wszystko  a jego obojętność rzuca mną o ziemię.  bm

beautymetafora dodano: 22 grudnia 2013

jest coraz bardziej duszno.. i ah, dłużej nie dam rady, nie wytrzymam. dlaczego, powiedz mi dlaczego wciąż nie mogę zrobić kroku na przód? i dlaczego wciąż tkwię w tym samym, martwym punkcie? i.. i czy nie powinnam usłyszeć jakichś wyjaśnień? czy nie zasługuję, nawet na tych kilka słów wytłumaczenia? zrozumiałabym, na prawdę. a jeśli nie, to bym po prostu o tym zapomniała. zapomniałabym, wiesz? darowałabym wszystkie smsy, na które nie odpisał, zapomniałbym jak ranił swoją obojętnością i upiekłoby mu się to jak uciekłam przede mną wzrokiem. naprawiłabym każdy swój błąd, przeprosiła za każdą wyrządzoną krzywdę. na prawdę. na prawdę bym to zrobiła. tylko musi w końcu też zrobić krok, przecież ja, ja sama nie dam rady starać się o to. no jak? jak mam walczyć, gdy on ignoruje wszystko, a jego obojętność rzuca mną o ziemię. /bm

i znasz go i mu ufasz i wiesz  że jest inny niż cała ta reszta. i dajesz mu całą siebie  na tacy. i czujesz  jak w jego ramionach jest magicznie i zapamiętujesz każde jego słowo. kodujesz w głowie jego ruchy  jego uśmiech  głos i każde drżenie jego ciała. i pozwalasz mu się poznać  dajesz mu pozwolenie na czytanie w Twoich myślach. i pozwalasz mu na to  aby zgłębiał tajniki Twojej osobowości. i oddajesz się w jego ręce  bo jesteś bardziej niż pewna  że on nie wymiesza z błotem Twoich uczuć. i nagle on brnie w to uczucie  a Ty nie pozwalałaś na aż tak głębokie emocje. i nagle go tracisz. i go nie ma. i nie odbiera i nie odpisuje i spojrzenie broni przed spotkaniem z Twoim i ignoruje. i wiesz  że przecież nie mógł tego wszystkiego tak tylko wykorzystać i uciec. i po prostu i zwyczajnie nie wierzysz  że tak Cię traktuje i masz milion myśli i żadnej odpowiedzi na to wszystko. i ta nieświadomość i ta niepewność są Twoim cieniem.  bm

beautymetafora dodano: 22 grudnia 2013

i znasz go i mu ufasz i wiesz, że jest inny niż cała ta reszta. i dajesz mu całą siebie, na tacy. i czujesz, jak w jego ramionach jest magicznie i zapamiętujesz każde jego słowo. kodujesz w głowie jego ruchy, jego uśmiech, głos i każde drżenie jego ciała. i pozwalasz mu się poznać, dajesz mu pozwolenie na czytanie w Twoich myślach. i pozwalasz mu na to, aby zgłębiał tajniki Twojej osobowości. i oddajesz się w jego ręce, bo jesteś bardziej niż pewna, że on nie wymiesza z błotem Twoich uczuć. i nagle on brnie w to uczucie, a Ty nie pozwalałaś na aż tak głębokie emocje. i nagle go tracisz. i go nie ma. i nie odbiera i nie odpisuje i spojrzenie broni przed spotkaniem z Twoim i ignoruje. i wiesz, że przecież nie mógł tego wszystkiego tak tylko wykorzystać i uciec. i po prostu i zwyczajnie nie wierzysz, że tak Cię traktuje i masz milion myśli i żadnej odpowiedzi na to wszystko. i ta nieświadomość i ta niepewność są Twoim cieniem. /bm

amfetamina w moich żyłach  w mózgu i układzie pokarmowym  a każda myśl  taka nasycona nim. tak dogłębnie  razem z całym tym świństwem płynie on. czuję go w każdej części siebie. czuję  jak serce pompuje krew i jego  jak przepływa przez moje tętnice i każdą najmniejszą żyłę każdy jego ruch  słowo  dotyk. czuję go w żołądku  przy trzustce i koło wątroby. czuję jak mój umysł ciągle jest zajęty nim. czuję jak on i feta robią we mnie zamęt. czuję  jak mój organizm karmi się wspomnieniami po nim  jak bardzo chce żeby był  na chwilę nawet  ale żeby dał trochę siły. jest lepszy od kreski  jest lepszym narkotykiem od wszystkiego i wszystkich. jest nieosiągalny i ignoruje każdą zgłodniałą komórkę mojego ciała  która potrzebuje kolejnej działki   Jego.  bm

beautymetafora dodano: 22 grudnia 2013

amfetamina w moich żyłach, w mózgu i układzie pokarmowym, a każda myśl, taka nasycona nim. tak dogłębnie, razem z całym tym świństwem płynie on. czuję go w każdej części siebie. czuję, jak serce pompuje krew i jego, jak przepływa przez moje tętnice i każdą najmniejszą żyłę każdy jego ruch, słowo, dotyk. czuję go w żołądku, przy trzustce i koło wątroby. czuję jak mój umysł ciągle jest zajęty nim. czuję jak on i feta robią we mnie zamęt. czuję, jak mój organizm karmi się wspomnieniami po nim, jak bardzo chce żeby był, na chwilę nawet, ale żeby dał trochę siły. jest lepszy od kreski, jest lepszym narkotykiem od wszystkiego i wszystkich. jest nieosiągalny i ignoruje każdą zgłodniałą komórkę mojego ciała, która potrzebuje kolejnej działki - Jego. /bm

Cześć wszystkim :  Usuwając wpisy  zastanawiałam się co dalej z moblo.. Czy jest jeszcze sens mojego pisania tutaj  czy może powinnam odejść? Ale jednak po przemyśleniu tego  stwierdziłam że po prostu zacznę od nowa. Od początku. Kasując te wszystkie wpisy  usunęłam ładny kawałek mojego życia  moje wspomnienia. Bo tylko tu były uwiecznione  ale może to był dobry krok. Teraz mam czystą kartę. Nowy początek    Być może wena do pisania będzie świeższa i mam nadzieję  że nadal będziecie tutaj ze mną :    BeautyMetafora

beautymetafora dodano: 22 grudnia 2013

Cześć wszystkim :) Usuwając wpisy, zastanawiałam się co dalej z moblo.. Czy jest jeszcze sens mojego pisania tutaj, czy może powinnam odejść? Ale jednak po przemyśleniu tego, stwierdziłam że po prostu zacznę od nowa. Od początku. Kasując te wszystkie wpisy, usunęłam ładny kawałek mojego życia, moje wspomnienia. Bo tylko tu były uwiecznione, ale może to był dobry krok. Teraz mam czystą kartę. Nowy początek ;) Być może wena do pisania będzie świeższa i mam nadzieję, że nadal będziecie tutaj ze mną :) / BeautyMetafora

 Tęsknię do Ciebie przez stół  przy którym siedzimy  tęsknię z fotela na fotel obok  w teatrze czy w kinie  …  na szerokość kołdry  która okrywa nas oboje  tez potrafię tęsknić do Ciebie   przez drzwi łazienki  w której się kąpiesz  i przez schody  po których idziesz do mnie  i przez naskórek mój  szczelnie przywarty do Twego.    A. Osiecka

chokoreeto dodano: 21 grudnia 2013

"Tęsknię do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, w teatrze czy w kinie (…) na szerokość kołdry, która okrywa nas oboje, tez potrafię tęsknić do Ciebie - przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody, po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twego." -A. Osiecka

moment  kiedy chcesz  żeby druga osoba Cię zdradziła bo wiesz  że bez tego nie umiesz pożegnać się do końca można porównać do detalicznego wbijania nóż w serce  nie mając odwagi się zabić  prosząc tą drugą osobę  żeby go przechwyciła.

abstracion dodano: 20 grudnia 2013

moment, kiedy chcesz, żeby druga osoba Cię zdradziła bo wiesz, że bez tego nie umiesz pożegnać się do końca można porównać do detalicznego wbijania nóż w serce, nie mając odwagi się zabić, prosząc tą drugą osobę, żeby go przechwyciła.

ironia polega na tym  że kiedy chciałam Cię widzieć  nie widziałam Cię wcale. a teraz  kiedy nie chcę Cię widzieć na oczy  widzę Cię cały czas.

abstracion dodano: 20 grudnia 2013

ironia polega na tym, że kiedy chciałam Cię widzieć, nie widziałam Cię wcale. a teraz, kiedy nie chcę Cię widzieć na oczy, widzę Cię cały czas.

możesz siedzieć  odpalać jednego papierosa od drugiego  trzymając miedzy udami szklaneczkę wishkey  możesz omijać wszelakie lustra nie mogą spojrzeć na swoją zapuchniętą twarz  możesz wyć jak pies  i bić pięśćmi w lewą stronę klatki piersiowej. na nic  i tak nie usłyszy  i tak nie zadzwoni  i tak nie zapuka do twoich pierdolonych drzwi chociaż warowałabyś przy nich jak pies. bo przecież to robisz. siedzisz skulowa pod drzwiami obsesyjnie ściskając w ręce telefon. skulona jak pies  sponiewierana jak kundel. tak  sprowadził cię do postaci psa. i jeszcze raz tak  ty się na to zgodziłaś.

abstracion dodano: 20 grudnia 2013

możesz siedzieć, odpalać jednego papierosa od drugiego, trzymając miedzy udami szklaneczkę wishkey, możesz omijać wszelakie lustra nie mogą spojrzeć na swoją zapuchniętą twarz, możesz wyć jak pies, i bić pięśćmi w lewą stronę klatki piersiowej. na nic, i tak nie usłyszy, i tak nie zadzwoni, i tak nie zapuka do twoich pierdolonych drzwi chociaż warowałabyś przy nich jak pies. bo przecież to robisz. siedzisz skulowa pod drzwiami obsesyjnie ściskając w ręce telefon. skulona jak pies, sponiewierana jak kundel. tak, sprowadził cię do postaci psa. i jeszcze raz tak, ty się na to zgodziłaś.

być zmechaconą jak stary sweter  który ktoś wyrzucił na śmietnik bo był już niepotrzebny  zbędny  nieistotny  zwyczajnie zużyty. przez osobę  która była dla niego jak tlen  bo przecież to jego ciepłe ciało czuł  kiedy go zakładano  bo przecież tylko to uchraniało go od ciągłego  bezsensownego leżenia w szafie  przecież to było jego jedyne przeznaczenie i sens istnienia. a teraz sweter nie ma swojej logiki bytu  teraz nie istnieje wcale  byłam  jestem Twoim swetrem.

abstracion dodano: 20 grudnia 2013

być zmechaconą jak stary sweter, który ktoś wyrzucił na śmietnik bo był już niepotrzebny, zbędny, nieistotny, zwyczajnie zużyty. przez osobę, która była dla niego jak tlen, bo przecież to jego ciepłe ciało czuł, kiedy go zakładano, bo przecież tylko to uchraniało go od ciągłego, bezsensownego leżenia w szafie, przecież to było jego jedyne przeznaczenie i sens istnienia. a teraz sweter nie ma swojej logiki bytu, teraz nie istnieje wcale, byłam, jestem Twoim swetrem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć