 |
gdybyś tylko chciał byłabym Twoja już na zawsze. na dobre, na złe, na niepogodę, na słońce, na zimę i wiosnę. a nawet lato i jesień. byłabym Twoja w piżamie i przydługich rękawach.
tylko chciej.
— ale Ty nie chcesz.
|
|
 |
...na tym polega tragizm miłości, że człowiek nie może kochać niczego bardziej niż tego, za czym tęskni.
|
|
 |
Zanim ktokolwiek ci pomoże, musisz sam sobie pomóc.
|
|
 |
chciałabym aby ten rok był 'ach' a nie 'ech'
|
|
 |
O wielkich zmianach decydują małe epizody. Jedno spotkanie, jedna książka, jedna decyzja.
|
|
 |
Pokonywaliśmy razem góry, a potknęliśmy się o kamień.
|
|
 |
papieros, miłość, pocałunek, kino
wchodzisz czy wychodzisz?
— Bruno Schulz
|
|
 |
papieros, miłość, pocałunek, kino
wchodzisz czy wychodzisz?
— Bruno Schulz
|
|
 |
Lubiła prowokować intelektualnie. Od tego się zaczęło. Od słownych gier. Aluzyjek przemycanych zgrabnie w wypowiedziach. Lubię ten rodzaj igrania, to dotykanie siebie przez słowa...
|
|
 |
i nigdy mnie nie poznasz. nie będziesz do końca wiedzieć, kiedy mówię prawdę, kiedy kłamię, kiedy jestem nieszczęśliwa, ani kiedy pojawi się na mojej twarzy prawdziwy i szczery uśmiech. nigdy nie będziesz w stanie odczytać moich prawdziwych myśli, czy intencji. czasem mogę przyznać rację, ale nie rozpoznasz kiedy będziesz mieć ją na prawdę. możesz twierdzić, że wiesz co czuję, albo czego chcę, ale nigdy nie trafisz w moje uczucia. mogę opowiedzieć o sobie i będziesz wierzyć, że to prawda, ale nie zorientujesz się, że będę kłamać przy każdym zdaniu. będziesz mieć pewność, że teraz jestem szczęśliwa, bo to powiem, ale nie zobaczysz kiedy będę udawać. możesz twierdzić, że masz moje zaufanie, ale to ja będę wiedziała jaka jest prawda. czasem mogę płakać, ale nie zorientujesz się którym razem będą te łzy prawdziwe, a którym udawane. i nigdy nie poznasz mnie do końca, ale będziesz mieć pewność, że wiesz wszystko. to ja decyduje ile o mnie wiesz, nie uświadamiając cię o prawdzie. /bm
|
|
 |
a Ty liczysz, że zapomnisz? myślisz, że wszystkie rany zagoi czas.. że będziesz wciąż rozpamiętywać, robić w sercu bałagan, a mimo tego, to wszystko zniknie? i łudzisz się, że zapomnisz jego roześmianą twarz, czy słowa, którymi napawał Cię przy każdym spotkaniu? udajesz przed sobą, że to wszystko pofrunie gdzieś daleko od Ciebie, kiedy mocniej zawieje wiatr?.. że każda Wasza rozmowa, każdy pocałunek, sex i wszystko inne nagle okaże się snem.. nie istniejącym wytworem podświadomości? rozczaruje Cię.. wszystko.. powietrze, które razem wdychaliście, pojedyncze słowa i całe dialogi, każdy dotyk, uśmiech i spojrzenie, wiadomość sms i rozmowa telefoniczna, pocałunki i tylne siedzenie jego samochodu, motylki w brzuchu i dreszcze na ciele..wszystko do końca w Tobie zostanie. będzie siedziało i czasem przypomni o jego istnieniu, o tym co było między Wami. tak, w końcu przestaniesz tym żyć i jednocześnie tym się zabijać. ale nie zapomnisz,bo byłaś szczęśliwa. a szczęścia sie nie zapomina. / bm
|
|
|
|