 |
To nie jest ważne w którą idziesz stronę bo twoje dni i tak są policzone.
|
|
 |
Miał tego dość, w niebo skierował oczy.
Ona tam była i kazała mu skoczyć.
|
|
 |
ma brudne, mysli gestami prowokuje.
|
|
 |
A ty chłopak orientuj i nie zadaj ze szmatą,
której dziecko co tydzień innemu mówi - Tato!
|
|
 |
Gaszę światło nadziei, daję chwilę zwątpienia.
|
|
 |
byle do przodu, mam powód by napisać,
że cała ta wasza krytyka, po prostu mi zwisa.
|
|
 |
nie możesz zapomnieć, proszę Cię przestań. masz rację - życie łamie nam wszystkim serca. // PIH.
|
|
 |
nie wystąpię już nigdy w roli Twojego obrońcy, zamiast palców serdecznych używasz wskazujących. // Chada.
|
|
 |
możesz spać z moim wrogiem, spuszczaj wzrok gdy mnie mijasz. baw się dobrze dziewczyno, aż Ci spłynie makijaż. // Chada.
|
|
 |
jak towar na ulicach nie jestem tu od wczoraj, nie liczę na oklaski i sfałszowane sto lat. // Chada.
|
|
 |
komediodramat, wyobraź sobie tą scenkę. jakiś pojebaniec właśnie poprosił trupa o rękę, hehehe bo pęknę. // Słoń.
|
|
 |
zawróciłeś w tej głowie, zadurzyłam się w Tobie, jak narysowałeś mój portret na dzień kobiet. // VNM.
|
|
|
|