 |
Nie umiem poradzić sobie z otaczającym mnie światem i wtedy zawszę robię pranie. Nie zważając na sąsiadów, czy zegar wskazujący godzinę grubo po północy. Gdy przestanę zakładam na nogi moje ulubione różowe skarpety.. tak, żeby poprawić sobie humor. kładę się na łóżku z nogami na ścianie i śmieje się do nich najgłośniej jak to tylko możliwe.. po to aby zagłuszyć smutek. Potem zaczynam ryczeć bo dociera do mnie że ten pojebany świat robi ze mną co chce. Mimo to, że mam na sobie moje wywołujące uśmiech polarowe skarpetki. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Nie, nie jaram się, wcale też nie słucham piosenki którą mi wysłałeś, wcale nie zastanawiam się przez 5 minut co ci odpisać i z łatwością zasypiam. Jest perfekcyjnie.
|
|
 |
A teraz możesz się cieszyć i powiedzieć wszystkim dookoła, że mogłeś wziąć ten swój jebany stempelek z napisem ''zaliczona'' i pierdolnąć mi nim w czoło.
|
|
 |
Jakie to wszystko jest kruche, sam wiesz. To tylko ty - 36 i 6.
|
|
 |
Pamiętaj, że jest tutaj ktoś kto na Ciebie zawsze czeka.
|
|
 |
Znasz to uczucie pękniętego serca?
|
|
 |
On ma ją, ja mam szlugi. Oboje znaleźliśmy szczęście.
|
|
|
|