 |
szare niebo pełne ludzkich dusz, chyba chciałabym już tam być.
|
|
 |
znajdziesz mnie na dywanie wśród chmur.
|
|
 |
wzmaga się moja ochota na ciebie.
|
|
 |
wyjdę. wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa. siądę na najdalszym krawężniku od miejsca, które znam. będę myśleć. tak długo, aż zapomnę. aż dym wypruje mi płuca.
|
|
 |
wkradł się w moje sny, wyciągnął z nich wszystkie marzenia i obrócił w rzeczywistość.
|
|
 |
i dzięki tobie miałam 86 mokrych rzęs ze śmiechu.
|
|
 |
wcieram w okolice serca balsam z truskawek posypanych cukrem nadziei.
|
|
 |
I may not have a PHD or speak in eloquent philosophy!
I'm nothin` more than simply me. / może nie mam doktoratu czy nie mówię elokwentną filozofią,
nie jestem niczym więcej niż po prostu sobą .
|
|
 |
nie potrzeba słodkości jeśli środek ma być pusty.
|
|
 |
nigdy nie zamieniłabym Ciebie na lepsze życie,
nieśmiertelność i nowy odkurzacz,
oddałabym za Ciebie wszystkie okna w moim pokoju
i ulubioną piosenkę, oddałabym zachody słońca.
za Ciebie, dla Ciebie i z Tobą wszystko !
|
|
 |
łąka na niebie się kończy,
ja tańczę, tańczę na słońcu.
|
|
 |
bo w życiu nie da się wpisać kodu na szczęście, ani nieszczęście.
|
|
|
|