 |
wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym? jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że mnie rozumiesz.
|
|
 |
w szale codzienności gubię marzenia, które stają się coraz bardziej odległym biegunem.
|
|
 |
nie wstydź się robić tego, co inni mogą uznać za wstydliwe.
|
|
 |
kurewsko tęsknie za głosem, który dawał radość wielką...
|
|
 |
uśmiecham się do Ciebie, zbieram rosę z traw, dotykam czule miejsca tuż pod sercem... ot tak, właśnie .
|
|
 |
oto dzień, w którym Szczęście być może dotknie mnie swym palcem...
|
|
 |
a gdyby tak dobry seks z truskawkami na podwieczorek...
|
|
 |
moje życie jest jak list w butelce, tylko nie wiem, czy jestem oceanem unoszącym tą butelkę, a tym samym posłańcem, czy jestem nią samą, butelką, czy też wiadomością w niej ukrytą, tylko, jakiej treści i dla kogo...
|
|
 |
wciąż przed Tobą najlepsza chwila Twego życia.
|
|
 |
zbyt często to, co ważne i bardzo ważne jest przez nas niezauważane i niedostrzegane, później, zbyt często jest za późno...
|
|
 |
uczuć nie można zapakować do pudła i odstawić pod ścianę.
|
|
 |
najlepszym lekarstwem na miłość jest nowa miłość...
|
|
|
|