 |
i jeszcze mam teraz ciebie-nie wolno mi umrzeć, bo byś płakała
|
|
 |
jest nam dobrze. chyba dobrze. chyba nam
|
|
 |
Boże mój, jak straszliwie smutny jestem od tygodnia. chyba dałbym się wykastrować za pół nocy z nią
|
|
 |
chmiel na bezsenność, a sen na bezmiłość
|
|
 |
nie wiem czemu nie chcesz przestać mi się śnić. skoro dziś nie znaczymy dla siebie nic
|
|
 |
życie stało się dla mnie mniej łatwe: kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera. zdawało mi się, że częściowo oduczyłem się tego, czego nie uczyłem się nigdy, to znaczy oduczyłem się żyć
|
|
 |
-czy to możliwe, żebyś już zapomniał?
-taki już jestem, albo zapominam od razu, albo nie zapominam nigdy.
|
|
 |
W życiu jest jak w radiu nigdy nie wiesz co Ci zagra.
|
|
 |
Można żyć tak jak wymaga tego społeczeństwo,można mieć odosobniony charakter ze tylko garstka zrozumie co dla Ciebie jest tak na prawde wazne. / Frisz
|
|
 |
Przez ta noc nawet nie zmruzylem oka,lecz co z tego gdy nie ma po co odpoczywac a mysli krążął gdzieś po obłokach,i nie daja zasnąć po rak kolejny pisalem i nie wiedzialem kiedy nagle zrobilo się jasno./ Frisz
|
|
 |
chodź, pocałuję cię w twoje serce. na dzień dobry. na dobranoc. na zawsze. na nigdy. na teraz. w samo serce
|
|
 |
ale dziś już nie dzwoń, dziś zapijam pamięć
|
|
|
|