 |
to taka noc kiedy dusza robi bilans, a ja chwytam się wszystkiego byle do rana wytrzymać
|
|
 |
mówisz kocham, udając coś, w oczach nie widać już tego wcale i to Twój chyba największy błąd, bo idziesz dalej i mu zaufałaś.. i nie wiem sama już chyba co jest prawdą, nie mów mi kurwa, że tak jest lepiej
|
|
 |
było dobrze, łamałam bariery, wtedy jego uśmiech wydawał się szczery, tylko wydawał, choć pozostawiał w oczach i w sercu resztkę nadziei
|
|
 |
on wyszedł, trzasnął drzwiami, mówiąc, że w dupie ma to, że mnie zrani i nie obchodzi go świat miedzy nami, świat który łączył marzenia i plany
|
|
 |
nie zamykaj się w sobie, bo ja daję Ci słowo 'jestem cały czas z Tobą', chociaż myślisz, że obok
|
|
 |
wyrzuty sumienia przepijasz kawą, nie pamiętasz złych chwil, chcesz zatrzymać radość
|
|
 |
z drugiej strony patrząc taką masz kobietę, pamiętaj jakim jesteś sam facetem
|
|
 |
Byłem ślepcem, który błądził szukając kogoś kto go poprowadzi i odnalazłem Ciebie. Wraz z każdym Twym dotykiem odzyskiwałem wzrok, który potrafił dostrzec tylko i wyłącznie najpiękniejszy projekt Boga - Ciebie. I, gdy cała ciemność mojej duszy ulotniła się razem z poranną mgłą, ujrzałem Cię w całej okazałości. Nie wiem czy wiesz, ale niewidomi śnią o wiele częściej od ludzi, którzy widzą i wiesz cały ten czas śniłem o Tobie. Dlatego powinnaś wiedzieć, że nie będę potrafił iść bez Ciebie. Że zgubię się w labiryncie obcych słów i ugrzęznę w błocie codzienności. Powinnaś wiedzieć, że byłaś i jesteś moim cudem, który pragnę by wrócił jak stygmaty, ale został. Został, na trochę. Na zawsze.
|
|
 |
'i nie wiem co bym zrobił gdybyś tam gdzieś pojawiła się w drzwiach, piękna jak zawsze. nienawiść uszłaby ze mnie pewnie nagle i powiedziałbym Ci wprost, kochanie, że nasz czas nadszedł'
|
|
 |
jestem lepsza bez ciebie, bardziej niż ty, bardziej niż wiesz
|
|
 |
3. I wszystko co złe, każda łza, cios w ścianę,
zaciśnięta pięść zostanie Ci wybaczona,
zapomniana i znów powiem, że jestem TYLKO
twój, i kocham Cię, choć to nie jest takie łatwe,
i choć jest to trudniejsze każdego dnia.
|
|
 |
2. Natomiast, gdy będziesz chciała nocą przejść
się po mieście, lecz nie będziesz czuła się
bezpiecznie, pamiętaj, że zjawię się w parę
sekund gotowy oddać za Ciebie życie. A gdy
będziesz chciała wyżyć się na kimś, nastawię
policzek byś mogła bić i ulżyć emocjom. Jeśli
będziesz chciała odejdę, ale musisz mnie
zapewnić, że będziesz szczęśliwa, że uśmiech
będzie czymś normalnym, ale nie ten z maski,
ten prawdziwy. Natomiast jeśli będziesz
chciała, abym nigdy więcej nie wspominał o
uczuciach zamilknę jak posąg, byle twoje 36,6
było przy mnie i pozwalało się sobą opiekować.
Pamiętaj, proszę, zapamiętaj, że Cię NIGDY nie
zostawię, bo kocham cię na dobre i na złe.
Szczególnie na złe, bo to właśnie dzieję się
najczęściej. Najczęściej płaczemy z bólu i
najczęściej cierpimy niemiłosiernie. Dlatego
nieważne co zrobisz, jak bardzo mnie zranisz,
jak bardzo będzie bolała twoja obojętność, twój
brak uczucia, ja BĘDĘ, tak jak BYŁEM, i tak jak
JESTEM.
|
|
|
|