 |
|
Tak bardzo się boję, że przyjdzie dzień, w którym już Cię nie zobaczę, że znikniesz jak każdy, kto był dla mnie ważny.
|
|
 |
|
Widzisz, że jest. Zielona kropka cały czas widnieje przy jego nazwisku. Nabiera coraz intensywniejszej barwy zieleni, koloru nadziei. Nadziei, że napiszę. Znika, jak bańska mydlana. Nie ma, odszedł. Przynajmniej na chwilę, po kubek kawy
|
|
 |
|
Może i nie wiem czego chcę, ale zaczynam ogarniać czego nie chcę.
|
|
 |
|
Przypomnij sobie czasy, potargane adidasy, łokieć zastrupiały, na kolanach swieże rany, teraz ich nie widać, ale krwawią dużo mocniej, są zapisane w sercu, wyrysowane w głowie.
|
|
 |
|
Napisałabym do Ciebie, ale jakoś brakuje mi słów.
|
|
 |
|
Kurwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. Żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło 'widzisz kurwa, pojebańcu? Ona Cię kochała, ale Ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć.'
|
|
 |
|
podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. chciała go mieć tylko dla siebie. chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
 |
|
Ile było znajomości, które nie miały kończyć się nigdy?
|
|
 |
|
Pij szybko i na czysto, żeby szybko znieczuliło.
|
|
 |
|
"Zdrada, lojalność - nie mówmy o tych rzeczach. Jestem z Tobą, w mych oczach zawsze znajdziesz człowieka."
|
|
 |
|
Miej wiarę i moc, że wszystko się ułoży. Nadejdą lepsze dni, kolejny rozdział się otworzy.
|
|
 |
|
Za małolata wypił nie jedną kratę. Pół serio pół żartem, nie raz biegał z blantem. / Karat NM
|
|
|
|