 |
|
Wiesz dobrze że ja będę draniem do końca swych dni
Wiesz dobrze, że już tak zostanie, więc żyjmy z tym
|
|
 |
|
Tlen rzekomo uspokaja, więc się nim upajam Śmiech to zdrowie, więc chodzę z uśmiechem na mordzie jak pajac
|
|
 |
|
Pogubiłeś się, mnie zgubiłeś też i za rękę już nie trzymasz.
Kiedy nie mam sił, by dalej iść - Ciebie nie ma.
|
|
 |
|
ale dziwna siła mnie ciągnie jak magnes, żebym zniszczył siebie, ciebie i wszechświat, siebie, ciebie, siebie, ciebie, siebie, ciebie
|
|
 |
|
Koniec końców nie chce pozytywnych wspomnień, bo zostawiają mi w głowie twój fałszywy portret.
|
|
 |
|
"Dzwonię do Ciebie, ale widzę, że damo nie odebrałabyś tu nawet jakbym dał Ci godzinę sygnału."
|
|
 |
|
Są miejsca, z których się nie wraca. Są szkody, których się nie naprawi.
|
|
 |
|
Nie zranisz mnie już więcej. Dziś tracisz mnie ostatni raz.
|
|
 |
|
Pierwsza zasada życia: nie przywiązuj się do rzeczy, miejsc i ludzi.
|
|
 |
|
Do czyjegoś serca nie wchodzi się z ciekawości.
|
|
 |
|
nie musisz mnie kochać, też miewam antypatię, nie oceniaj książki po okładce, mówić to - łatwe.
|
|
|
|