 |
Najbardziej lubiła te chwile, kiedy w upalne dni, trzymając się za ręce, chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie, a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księży
|
|
 |
Pomalowałam paznokcie na mój ulubiony, czerwony kolor, zapaliłam papierosa i wyruszyłam w miasto z dumą, że w moim życiu pojawił się w końcu ktoś inny.
|
|
 |
Była poranną kawą bez cukru. Śmiechem dziecka na huśtawce. Kolorowym motylem zaplątanym w firance. Była świętym obrazkiem schowanym w portfelu i kieliszkiem czerwonego wina do kolacji. Była spóźnionym pociągiem. Biletem powrotnym. Wczorajszą kłótnią. Była zachodem słońca i kroplą rosy o świcie. Była wszystkim. Nie była tylko sobą.
|
|
 |
Przepraszm że jestm sobą . Tak, dla ciebie nie jestem idealna. nie nosze spódniczek, nie stoję przed lustrem godzinami żeby dobrze wyglądać. Właże na drzewa. skaczę przez płoty i chodzę w rozciągniętym dresie
|
|
 |
czasami nadchodzą wieczory, gdy wszyscy inni są szczęśliwi gdzieś,
a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia.
|
|
 |
|
dawno już straciłam nadzieję w to, że znów mogłoby coś między nami być. / 61sekund
|
|
 |
Dwulicowosc - ja ja widze ja ja czuje
|
|
 |
|
Zamknij jape, idziemy się całować! /lookingforlove
|
|
 |
|
Widzisz, z kobietami takimi jak my jest ten problem, że ani nie jesteśmy dziwkami, ani szarymi myszkami, i trudno znaleźć faceta, który to wytrzyma.
|
|
 |
|
życie okazało się ździrą, co przyprawia o depresje.
|
|
 |
Pewnego dnia zatrzymasz się i powiesz; - Cholera! Ta dziewczyna naprawdę mnie kochała.
|
|
 |
- Skarbieee..
- Tak?
- Jakbyś miał mnie porównać do jednej rzeczy, to co by to było?
- Lodówka...
Wyszła, trzaskając drzwiami, a On cichym głosem dokończył:
- ... , w której zamroziłbym swą miłość do Ciebie i nie martwiłbym się, że coś się w niej zmieni, zepsuje..
|
|
|
|