 |
Najbardziej nie lubię momentów, kiedy zaczynam doceniać człowieka, którego straciłam. Kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył, a jedyne co mi pozostało to żyć ze świadomością, że nie mam szans na jego odzyskanie.
|
|
 |
Facet się za Tobą ugania, walczy o Twoje względy. Masz go gdzieś. Dopiero kiedy zacznie się interesować Nim inna, bądź zwyczajnie go stracisz dociera do Ciebie, jak bardzo jest istotny i jakim darzysz go uczuciem.
|
|
 |
Zbliża się dzień moich urodzin. Mam tylko cichą nadzieję, że podczas zdmuchiwania świeczek nie zmarnuje kolejnego życzenia na Niego. Co rok proszę o Ciebie, czekając aż do następnych urodzin, kiedy to będę mogła ponowić życzenie.
|
|
 |
Nie potrafiłam przepraszać, nigdy nie wyciągałam ręki jako pierwsza. Wolałam nie odzywać się do końca dni, niż podejść i przyznać się do winy. Uciszałam wyrzuty sumienia, twierdząc że niczego nie żałuję. Właśnie w stosunku do Niego, zrobiłam wyjątek. Złamałam swoje zasady. Odarłam się z godności. Zauważyłam, że go tracę i wbrew sobie postanowiłam go odzyskać. Pierwszy raz opowiedziałam komuś z detalami o tym co czuję, o tym jak żałuję. Trzęsłam się w obawie, że to wykorzysta. Nie wiedząc ile kosztowało mnie każde ze słów. Obawiałam się, że nie doceni tego, że dla Niego złamałam własny życiowy dekalog. Zrozumiał, docenił, jest tak jak dawniej, a do mnie dotarło, że czasem dla znajomości z osobą na której nam zależy warto przełożyć własny honor na dalszy plan i najzwyczajniej w świecie przyznać się do popełnionego błędu. Jeżeli osoba przed którą wypruwamy własne sumienie jest tego warta, zwyczajnie przebaczy. A my będziemy mogli doceniać ją na nowo.
|
|
 |
Kocham spotykać Cię przypadkiem. Mogę Ci wtedy pokazać moją udawaną obojętność w stosunku do Ciebie. Obojętność wyćwiczoną przed lustrem, że wcale nie boli mnie serce, że wcale nie przechodzą mi dreszcze po całym ciele, że wcale nie ściska mi się gardło na widok Twojego uśmiechu.
|
|
 |
Bywało gorzej, ale teraz też jest źle.
|
|
 |
To uczucie, gdy czekasz na ważnego dla Ciebie sms'a, widzisz świecący się pulpit, słyszysz dźwięk wiadomości, a czytasz "GRATULACJE! Wygrałeś BMW" / congratulations
|
|
 |
Oto kilka prostych słów ty uwierz w ich prawdziwość, jeśli chodzi o wybór to zawsze masz możliwość. Lecz pamiętaj o tym kiedy będziesz szedł własną ścieżką, że zwykle dobrze wybrać jest ciężko.
|
|
 |
Przepraszam tych, co powinnam, za to, że jestem taka trudna. Za niewypowiedziane myśli, za zbyt skomplikowane słowa, że mówię 'odejdź' myśląc 'zostań'. Za chwile milczenia i brak znaków życia. Za to, że zamykam się w sobie, gdy tego nie chcę. Za to, że czasem nie potrafię spojrzeć Ci w oczy. Za to, że nie chcę, nie umiem i nie zamierzam się zmieniać.
|
|
 |
Staram się jak mogę, być dobrą córką, grzeczną uczennicą, sympatyczną koleżanką i najlepszą przyjaciółką. Ale kiedyś to się skończy i wszyscy będziecie mieli problem.
|
|
 |
Pierdolę szmaty obgadujące mnie za plecami. Nie za bardzo obchodzi mnie co o mnie mówisz, bo nie mówisz mi tego w twarz, a to znaczy że się boisz, a jeśli się boisz to ja wygrałam, a ty przegrałaś kotku czyż nie?
|
|
 |
Daje sobie radę świetnie. Nawet kurwa lepiej niż świetnie. Bezkarnie nakładam tonę tuszu na rzęsy. Maluję paznokcie, na czarno - a wiem że tego nie lubisz. Mówiłeś, że nie pasuje do dziewczyny. Ubieram rajstopy czarne - tak aby każdy mógł podziwiać moje zajebiste nogi. Szpilki, ale z klasą. I wiesz co jeszcze? Środkowy palec którym macham Ci na pożegnanie żebyś wiedział co straciłeś..
|
|
|
|