 |
Odchodzenie jest proste. To cała reszta okazuje się trudna.
|
|
 |
najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że gdy zniknął z jej świata ona wiedziała, że kiedyś znów się spotkają ..
|
|
 |
Jak niewiele wystarczy, by zachorować na miłość jeden pocałunek, kilka rozmów o niczym, parę przytuleń na powitanie i pożegnanie, obecność i nieobecność. Nic wielkiego. I nagle nie ma na to rady.
|
|
 |
Bez względu na to, co stało się później, do dziś uważam ten wieczór za najszczęśliwszy i najbardziej magiczny w moim życiu. Powietrze nigdy nie pachniało tak słodko jak wtedy, księżyc nigdy nie był taki okrągły, gwiazdy nigdy tak blisko, a ja nigdy nie czułam się taka piękna, taka kobieca, taka wyjątkowa.
|
|
 |
Może nie wystarczę, ale będę tuż obok. Prócz Ciebie nie ma dla mnie nikogo!
|
|
 |
Uśmiechał się zbyt zalotnie, myślał zbyt odważnie, wyglądał zbyt banalnie.Był jednym z tych mężczyzn którym się wydaje, że wszystko im wolno.
|
|
 |
Był dla mnie zakazanym owocem, który na pewno nie spadł z drzewa cnoty i mądrości. Nadgryzionym z każdej strony, oblizanym. Mimo to podobał mi sie ten dziwny facet. Chciałam na chwilę poczuć się kobietą właśnie przy takim mężczyźnie jak on. Że zepsuty ? Zły ? Nieodpowiedni ? Przecież nie ma nieodpowiednich mężczyzn, są tylko nieodpowiednie dla nich kobiety. Był pokusą. Żaden mężczyzna tak mnie nie pociągał i jednocześnie nie zrażał.
|
|
 |
Przestajesz fascynować, zaczynasz wkurwiać.
|
|
 |
i chyba nie potrafię powiedzieć że nie chciałabym cię mieć.
|
|
 |
Piękność nie należy do kobiety ani nie jest jej cechą integralną - po prostu w pewnym okresie życia kobieca twarz odbija piękno, tak jak szyba okienna niewidoczne za dachami domów słońce. Dlatego nie można mówić, że uroda z czasem więdnie - po prostu słońce przesuwa się dalej i zaczynają je odbijać okna innych domów. Ale słońce, jak wiadomo, nie znajduje się w szybach, na które patrzymy. Znajduje się w nas...
|
|
 |
Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny, nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz, takiej niezrozumiałej, takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz, że nie jestem jak reszta./esperer
|
|
 |
Gdziekolwiek mnie nie uderzysz, trafisz już w jakąś bliznę. Cokolwiek powiesz, na pewno słyszałam to wcześniej. Jeśli przeprosisz, bądź pewien, że wybaczałam już kiedyś. Będziesz chciał mi złamać serce, wiedz, że jest już w kawałkach./esperer
|
|
|
|