 |
|
uwielbiam te chwile kiedy idąc z Nim, spotykamy Jego kumpli, których dotychczas nie poznałam i On z tą dumą, słodkim uśmiechem i radością mówi kumplom, że jestem Jego najukochańszą dziewczyną! < 3 // n_e
|
|
 |
|
a On staje się z dnia na dzień coraz bardziej zazdrosny o swoją Księżniczkę. < 3 // n_e
|
|
 |
|
bezcenna reakcja, kiedy kumpel sprawdzając w kalendarzu datę wybucha na całą salę, że mam imieniny, a już na następnej przerwie dostaję penisy z folii aluminiowej.
|
|
 |
|
gdybyśmy się nie poznali wszystko byłoby teraz prostsze. każdy oddech wpadałby z łatwością do płuc, a uśmiech, któregoś z jesiennych wieczorów, nie zszedłby z twarzy. zapewne ja wciąż funkcjonowałabym pasjami latając wszędzie z aparatem, a Ty nadal ciągnąłbyś życie przechodząc z jednej vixy na drugą. istotnie prawdopodobnym jest, że nie bolałoby teraz, ale jaki jest sens życia z sercem leżącym ot tak bezczynnie, skoro można mieć takie, które bije abstrakcyjnie nierównomiernym nietaktem? które kocha?
|
|
 |
|
uwielbiam Go bo ot tak dzwoni prosząc, żebym przekazała mamie polecenie wstawienia wody, bo za chwilę podbija na kawę, na co tata kręci tylko głową, 'znów mi żonę wyrywa'.
|
|
 |
|
widzę, że nie rozumiesz w czym rzecz, więc postaram się zobrazować Ci jakoś problem. chcesz ciepła, chcesz tulić się do jakiś rozbudowanych, męskich pleców, chcesz całować obce, gorące wargi i czuć się kochaną. pragniesz, jak niczego innego, nie sypiać samotnie, oglądać z kimś gwiazdy, śmiać się z głupot i wypijać na spółę szejka. sęk w tym, że podbijasz do faceta, którego serce pracuje już na pełen etat - dla mnie.
|
|
 |
|
już nie mówi 'ja' i 'ty' tylko ' MY ' - ajć !! < 3 // n_e
|
|
 |
|
Pokłóciłam się z Nim. Poszło o bzdety. Było dość ostro. Płakałam i za nic w świecie nie chciałam iść z Nim do jego kumpli. W końcu mnie siłą z samochodu wyciągnęli. Poszłam i siedziałam w kącie. Nic się nie odzywałam przez ponad 2 godziny. On siedział z kumplami i dobrze się bawił. Jak głupia liczyłam, że do mnie podejdzie mocno mnie przytuli i szepnie do ucha jak mocno mnie kocha. Nie wyszło. Po jakimś czasie kazali mi gdzieś jechać Jego samochodem, więc siłą rzeczy musiałam Jego towarzystwo znosić. Wiedziałam już wtedy, że mnie mocno obejmie w aucie, wtuli się i szepnie 'przepraszam', do końca wieczoru byliśmy nierozłączni. Uwielbiam się z Nim kłócić mimo wszystko! ;* // n_e
|
|
 |
|
to tak, jakby postawić w środku zdania kropkę, zamiast przecinka - ktoś poszedł.żeby coś kupić. abstrakcyjnie, niepoprawnie? powiedz mi, co się z nami stało? czemu gdzieś pomiędzy jednym dniem, a drugim, między dwoma wschodami słońca, w samym sercu naszej historii postawiliśmy właśnie kropkę, nie zaczynając następnego zdania?
|
|
 |
|
żyję absurdami: truskawki na papierze toaletowym, niezapowiedziane kartkówki, koperek w pudełku po lodach algidy, księżyc za oknem formujący się w jajko, Ty.
|
|
|
|