![Utrzymujemy się na tej cienkiej granicy przyzwoitości doskonale świadomi tego że kolejny krok może wszystko rozsypać może wywołać tu burzę może doprowadzić do zdarzeń zmian w relacjach których oboje nie chcemy oboje się boimy. I wiemy że to wszystko każdy oddech ruch i myśli idą w niewłaściwym kierunku jeśli to ma się skończyć spokojnie lecz brniemy w to bo zachcianki naszych serc oraz ciał mają swój kierunek. I prawdopodobnie popełniamy jeden z większych błędów naszego życia lecz jest tak cudownie tak idealnie że jeśli to ma wyglądać za każdym razem w ten sposób to chcę więcej dużo więcej i Ciebie Ciebie ciągle. Chodź tu już. Przysuń się bliżej i na tę chwilę zapomnijmy o moralności być może potem będzie łatwiej się pożegnać.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Utrzymujemy się na tej cienkiej granicy przyzwoitości doskonale świadomi tego, że kolejny krok może wszystko rozsypać, może wywołać tu burzę, może doprowadzić do zdarzeń, zmian w relacjach, których oboje nie chcemy, oboje się boimy. I wiemy, że to wszystko - każdy oddech, ruch i myśli idą w niewłaściwym kierunku, jeśli to ma się skończyć spokojnie, lecz brniemy w to, bo zachcianki naszych serc oraz ciał mają swój kierunek. I prawdopodobnie popełniamy jeden z większych błędów naszego życia, lecz jest tak cudownie, tak idealnie, że jeśli to ma wyglądać za każdym razem w ten sposób to chcę więcej, dużo więcej i Ciebie, Ciebie ciągle. Chodź tu już. Przysuń się bliżej i na tę chwilę zapomnijmy o moralności, być może potem będzie łatwiej się pożegnać.
|
|
![Gdzieś w głowie wciąż siedzi jej Jaro chuj który potraktował ją jak szmatę a mimo to bajeruje z innym kolesiem cieszy jej się mordka jak On do niej pisze a wciąż wyobraża sobie że On wyglądem przypomina jej Jaro kurwa .. normalnie idiotka z niej !! n e](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42940_page.jpg) |
Gdzieś w głowie wciąż siedzi jej Jaro - chuj, który potraktował ją jak szmatę, a mimo to bajeruje z innym kolesiem, cieszy jej się mordka jak On do niej pisze, a wciąż wyobraża sobie, że On wyglądem przypomina jej Jaro - kurwa .. normalnie idiotka z niej !! // n_e
|
|
![kiedy dali jej wódkę do ręki i wypiła kilka kieliszków to w pewnym momencie wszystkie wspomnienia z Jaro powróciły i zaczęła tak po prostu płakać. n e](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42940_page.jpg) |
kiedy dali jej wódkę do ręki i wypiła kilka kieliszków to w pewnym momencie wszystkie wspomnienia z Jaro powróciły i zaczęła tak po prostu płakać. // n_e
|
|
![Twoje pocałunki za każdym razem moim życiowym ewenementem.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Twoje pocałunki za każdym razem moim życiowym ewenementem.
|
|
![to dzisiaj ostre picie z trzema siostrzyczkami z liceum . ♥ n e](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42940_page.jpg) |
to dzisiaj ostre picie % z trzema siostrzyczkami z liceum . ♥ // n_e
|
|
![co Ona biedna ma zrobić że jestem totalnie naiwną idiotką która nie może zapomnieć o tym chuju ?? n e](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42940_page.jpg) |
co Ona biedna ma zrobić, że jestem totalnie naiwną idiotką, która nie może zapomnieć o tym chuju ?? // n_e
|
|
![wracała z kumplem do domu. on prowadził samochód. został przez nią poproszony żeby podjechał w ślepą uliczkę gdzie mieszka J. zgodził się. przejechali koło jego domu na podjeździe stało 'tsa' a przed autem stał J. nawrócili i stanęli ulicę dalej. jej kumpel zaczął pisać do niego dziwnej treści esy J do niego dzwonił a ona wzięła telefon J z zamiarem że mu go odda. niestety J wsiadł w samochód odjechał kilka metrów dalej a kiedy ona powiedziała do kumpla żeby spadał do siebie na dom J zaczął za nim jechać. podjechał pod dom jej kumpla wyszedł z auta pokręcił się koło domu i wrócił na swój dom. n e](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42940_page.jpg) |
wracała z kumplem do domu. on prowadził samochód. został przez nią poproszony żeby podjechał w ślepą uliczkę gdzie mieszka J. zgodził się. przejechali koło jego domu, na podjeździe stało 'tsa' a przed autem stał J. nawrócili i stanęli ulicę dalej. jej kumpel zaczął pisać do niego dziwnej treści esy, J do niego dzwonił, a ona wzięła telefon J z zamiarem, że mu go odda. niestety J wsiadł w samochód, odjechał kilka metrów dalej, a kiedy ona powiedziała do kumpla żeby spadał do siebie na dom, J zaczął za nim jechać. podjechał pod dom jej kumpla, wyszedł z auta, pokręcił się koło domu i wrócił na swój dom. // n_e
|
|
![Po dziesięciu dniach gorącego śródziemnomorskiego klimatu znów wychodzę tutaj w te pełne chłodnego powietrza wieczory na balkon. Znów ścianki kubka pełnego kawy parzą mnie po dłoniach. Tym razem jednak dodatkiem są ramiona lekko obejmujące mnie w talii i cichy szept żebyśmy wracali do środka bo za chwilę zacznie padać. Po kilkunastu minutach pierwsze krople uderzają o szyby mieszając się z odgłosem naszych przyspieszonych oddechów i moim mimowolnym zastanowieniem która część Jego ciała jest bardziej bezwstydna czy dłonie ściągające ze mnie kolejne ubrania czy wargi wykonujące tak wirtuozyjną serię pocałunków na każdym skrawku mojej skóry.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Po dziesięciu dniach gorącego śródziemnomorskiego klimatu, znów wychodzę tutaj, w te pełne chłodnego powietrza wieczory na balkon. Znów ścianki kubka pełnego kawy parzą mnie po dłoniach. Tym razem jednak dodatkiem są ramiona lekko obejmujące mnie w talii i cichy szept, żebyśmy wracali do środka, bo za chwilę zacznie padać. Po kilkunastu minutach pierwsze krople uderzają o szyby, mieszając się z odgłosem naszych przyspieszonych oddechów i moim mimowolnym zastanowieniem, która część Jego ciała jest bardziej bezwstydna - czy dłonie ściągające ze mnie kolejne ubrania, czy wargi wykonujące tak wirtuozyjną serię pocałunków na każdym skrawku mojej skóry.
|
|
![Ściąga ze mnie koszulkę pomimo tego że nie chcę Mu pokazać swoich pleców. Obraca mnie tyłem na swoich kolanach i cicho się śmieje. I przez to miałbym przestać Cię uwielbiać? Przez schodzącą Ci z pleców skórę? mamrocze z coraz większym uśmiechem. Daje mi serię buziaków biegnącą wzdłuż kręgosłupa. Głuptasie Mój nie przestanę nawet gdyby ta skóra schodziła Ci z całego ciała nawet jeśli się zestarzejesz i będziesz mieć tysiące zmarszczek nawet jak będziesz dla całego świata całkiem ohydna dla mnie pozostaniesz moim prywatnym cudem tego świata. Nie wiesz nawet jak precyzyjnie mnie na to zaprogramowałaś.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Ściąga ze mnie koszulkę pomimo tego, że nie chcę Mu pokazać swoich pleców. Obraca mnie tyłem na swoich kolanach i cicho się śmieje. - I przez to miałbym przestać Cię uwielbiać? Przez schodzącą Ci z pleców skórę? - mamrocze z coraz większym uśmiechem. Daje mi serię buziaków biegnącą wzdłuż kręgosłupa. - Głuptasie Mój, nie przestanę nawet gdyby ta skóra schodziła Ci z całego ciała, nawet jeśli się zestarzejesz i będziesz mieć tysiące zmarszczek, nawet jak będziesz dla całego świata całkiem ohydna, dla mnie pozostaniesz moim prywatnym cudem tego świata. Nie wiesz nawet jak precyzyjnie mnie na to zaprogramowałaś.
|
|
![Masuje mnie po kręgosłupie a nagłe dreszcze rozchodzą się po każdej części ciała. To niebezpieczne. Oboje to odczuwamy. Delikatnie całuje mnie za uchem mogę bliżej poczuć Jego zapach. Gęsia skórka pokrywa moje ciało a on masuje je lekko z uśmiechem. Wchodzimy w strefę największego zagrożenia już tylko cienka linia dzieli nas od miłości.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Masuje mnie po kręgosłupie, a nagłe dreszcze rozchodzą się po każdej części ciała. To niebezpieczne. Oboje to odczuwamy. Delikatnie całuje mnie za uchem, mogę bliżej poczuć Jego zapach. Gęsia skórka pokrywa moje ciało, a on masuje je lekko, z uśmiechem. Wchodzimy w strefę największego zagrożenia, już tylko cienka linia dzieli nas od miłości.
|
|
![tato wysłał ją po paczkę fajek. ona wsiadła na rower wyjechała ze swojej uliczki a na następnej o mały włos a wpadłaby pod samochód. gościu w ostatniej chwili zahamował a ona zaczęła się drzeć na całą ulicę 'jak jeździsz chuju?' popatrzyła na rejestracje a to było jego auto. to jebane 'tsa' a za kółkiem siedział debil który ją totalnie olał. należało mu się a ona teraz żałuje że nie wpadła mu pod koła. n e](http://files.moblo.pl/0/4/29/av65_42940_page.jpg) |
tato wysłał ją po paczkę fajek. ona wsiadła na rower, wyjechała ze swojej uliczki, a na następnej o mały włos a wpadłaby pod samochód. gościu w ostatniej chwili zahamował, a ona zaczęła się drzeć na całą ulicę 'jak jeździsz chuju?' popatrzyła na rejestracje, a to było jego auto. to jebane 'tsa' a za kółkiem siedział debil, który ją totalnie olał. należało mu się, a ona teraz żałuje, że nie wpadła mu pod koła. // n_e
|
|
![Do niedawna każdy poranek był katorgą wiążącą się ze stawieniem czoła kolejnemu dniu który jak cudowny by nie był miał dotrzeć do wieczoru identyfikującego się z sunącymi po policzkach łzami. Do niedawna bo teraz przekręcając się na drugi bok wpadam na Niego. Oddycham z ulgą kiedy okazuje się że nie obudziłam Go. Nie chcę żeby już wstawał. Obserwuję przez chwilę Jego wargi garbaty nos który tak uwielbiam włosy które sterczą gdzieniegdzie po spaniu klatkę piersiową unoszącą się przy każdym oddechu. Zaczyna się uśmiechać a ja przed chwilę myślę że śni Mu się coś miłego lecz wówczas mruczy półgłosem czuję że na mnie patrzysz rozchyla powieki ukazując wzrok który uwielbiam i nachylając się w moją stronę całuje mnie jakby z gwarancją że ten dzień zakończy się równie pięknie jak się rozpoczyna.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Do niedawna każdy poranek był katorgą wiążącą się ze stawieniem czoła kolejnemu dniu, który jak cudowny by nie był - miał dotrzeć do wieczoru identyfikującego się z sunącymi po policzkach łzami. Do niedawna, bo teraz przekręcając się na drugi bok, wpadam na Niego. Oddycham z ulgą, kiedy okazuje się, że nie obudziłam Go. Nie chcę, żeby już wstawał. Obserwuję przez chwilę Jego wargi, garbaty nos, który tak uwielbiam, włosy, które sterczą gdzieniegdzie po spaniu, klatkę piersiową unoszącą się przy każdym oddechu. Zaczyna się uśmiechać, a ja przed chwilę myślę, że śni Mu się coś miłego, lecz wówczas mruczy półgłosem "czuję, że na mnie patrzysz", rozchyla powieki ukazując wzrok, który uwielbiam i nachylając się w moją stronę całuje mnie jakby z gwarancją, że ten dzień zakończy się równie pięknie jak się rozpoczyna.
|
|
|
|