 |
- Po co chciałeś się ze mną spotkać 0 5 rano? - Kochanie, ja właśnie zrozumiałem coś bardzo ważnego. - Co takiego.? Chyba nie...? - Nie, skarbie. Ja Cię tylko kocham!
|
|
 |
-Oni nigdy nie lubiła pomidorów. - Co Ty opowiadasz?! Moje spaghetti zawsze zjadała ze smakiem i jeszcze prosiła o dokładkę. - Widzisz, do czego jest zdolna zakochana kobieta?
|
|
 |
- Mamo zakochałam się! - To nic, to minie .
|
|
 |
Jeszcze będzie przepięknie. Jeszcze będzie normalnie.
|
|
 |
bo moja miłość, to nie hejnał z Wieży Mariackiej i nie muszę o niej trąbić na cztery strony świata . kapujesz ? :/
|
|
 |
wystarczy jedno kłamstwo. potem już można kurwaa łgać w nieskończoność . -.^
|
|
 |
wkurzasz mnie tak, że najchętniej pozbawiłabym Cię jąder. Nie pasujesz do mojej czasoprzestrzeni, wiesz? Wolisz kolacje niż mnie i masz inny akcent angielski. No tak, nadal Cię kocham . -.-
|
|
 |
On był Twoją wersją demo . Ja nigdy nie przestałam Cię kochać .
|
|
 |
udawaj że mnie kochasz, nie rozczarowujmy świata...
|
|
 |
- przepraszam , że nie mogę .. - wyszeptałam - że nie mogę dać ci .. że nic .. żałuję , że nie umiem się w Tobie zakochać ..
|
|
 |
chyba jest mi źle w tym momencie . i będzie tak przez jeszcze tysiąc innych momentów , a później ogarnę się i będę nadal robić swoje . no pewnie , przecież nic się nie stało .
|
|
|
|