 |
Czasem myślę co by było gdyby. Gdybyśmy wtedy się nie spotkali
zapewne nie byłoby tylu wylanych przez Ciebie łez,
tylu nieprzespanych nocy i tylu wyimaginowanych w mojej głowie historii.
Pewnie byłabym teraz weselsza, być może przytulałabym kogoś zupełnie innego.
Żałuję, że pokochałam.
|
|
 |
Mógł zrobić jeden krok by ja mieć.
Nie zrobił.
|
|
 |
Nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota. To nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość. Znacznie gorsze.
|
|
 |
Nie pamiętam dni przed Tobą, ale czuję, że to były dobre dni.
|
|
 |
Ból. Musisz go pokonać, bo prawda jest taka, że nie da się go ominąć. A życie ciągle przysparza nowych.
|
|
 |
Tłumaczył mi jak pięcioletniemu dziecku, że to nie jest koniec świata i trzeba dalej żyć.
|
|
 |
Kłopot polega na tym, że choć można zamknąć oczy, nie da się zamknąć myśli.
|
|
 |
|
i powiedz mi kurwa, co się z nami stało.
|
|
 |
|
Na pewno są jeszcze normalni faceci. Mój były zagarnął tyle skurwysyństwa dla siebie, że musiało dla kogoś braknąć./esperer
|
|
 |
-dlaczego tak na mnie patrzysz?
-wspomnienia
|
|
 |
|
-Nie znam go. -Ej, młoda. Przecież to Twój były. -Widzisz, kiedyś wiedziałam o nim wszystko. W ciemno poszłabym za nim w ogień, bo byłam przekonana, że warto. Nie chodziło o to, że znałam jego ulubiony kolor czy rozmiar ciuchów. Chodziło o to, że mogłam przewidywać jego zachowania w danej sytuacji, dobrze wiedziałam co go irytuję, a co cieszy. Przecież rozumieliśmy się bez słów i był tak cholernie bliski, rozumiesz. -Więc jednak go znasz. -Już nie. Patrząc na niego, oczy poznają, serce nie. Staliśmy się sobie obcy już dawno temu. Nie wiem kim jest teraz, wiem kim był wtedy, ale to nieaktualna postać./esperer
|
|
 |
Nie wiem, czy w ogóle jest to możliwe, aby uchwycić moment, w którym rozpoczyna się miłość. Nie jakieś tam zakochanie, ale miłość.
|
|
|
|