 |
a gdy będę umierać, pomyślę,że fajnie zapełniłeś mi choć 5/12 życia .
|
|
 |
tak. nikt już nie dzwoni,nie piszę,nie pyta co u mnie słychać.zaczynam się przyzwyczajać.przecież to takie ekscytujące. -,-
|
|
 |
a jak wkurwia mnie cisza , to duszę spłuczkę od kibla. robi się weselej.
|
|
 |
- Chodzisz z nim? - Chodzić to można za rękę,do sklepu po bułki.
|
|
 |
sorry , ale jakiekolwiek szczęście nie jest mi przeznaczone. samotność płynie mi w żyłach.
|
|
 |
codziennie męczę się z pytaniem ; co się z Tobą dzieje ?
|
|
|
|