|
niech do Ciebie dotrze, że każde z bić mojego serca należy do Ciebie
|
|
|
Patrzę, widzę, grasz w innej lidze, masz to co chcesz i masz to czego nienawidzę, strach oplata łzami twarz, na wieki zamilcz, to nie sztuka poznać ludzi, a poznać się na nich, tak
|
|
|
Pytasz o realia? w nich nie ma miłości
|
|
|
bo mimo wszystko wiem, że ja mam czyste sumienie, a Ty co możesz powiedzieć, skoro dawno wyszło na jaw kto ciągle udawał, no a kto się kurwa starał.
|
|
|
Dla Ciebie szczerość to atak - zawsze tak było, pierdole Cie ostatecznie, juz sie skończyło
|
|
|
Zwykle przeklinam gdy zaczynam o was mówić, taką mam naturę, nienawidzę fałszywych ludzi
|
|
|
nie znasz składu powietrza, którym oddychasz. to powietrze Cię zabija.
|
|
|
To zabiera mi chęć życia, odbiera nadzieję.
|
|
|
życie jak pogoda, nie dopisało.
|
|
|
Pomóż mi zamknąć oczy, bym nie widziała tego nigdy już.
|
|
|
Chciałabym patrzeć i rozumieć,słuchać i słyszeć prawdę, żyć ile się da,a nie się bać że coś skończy się nagle Wiedzieć co jest fałszem a co faktem w tym pojebanym bagnie gdzie życia rytm często mija się z taktem.
|
|
|
czasami kłamię, kiedy pytasz czy jest dobrze.
|
|
|
|