 |
Te chwile chcę pamiętać, gdy nadejdzie moja senna puenta..
|
|
 |
Miłość, marzenia, uczucia i myśli, jeszcze raz uwierz w siebie i uwolnij ten instynkt.
|
|
 |
I zanim zabiją w tępy dzwon, zabijamy samą myślą. Psalmy układamy i wciąż niszcząc, upadamy nisko.
|
|
 |
Tak pryska czar, harmonia, iskra i żar, dawna wizja rzeczywista dziś nabita na pal.
|
|
 |
Od zera do gwiazd i mogę czas poprzebierać w literach.
|
|
 |
Chce zwycięstw, nasze marzenia to misje na teraz. A wszystkie wytyczne to wizje, które wybierasz.
|
|
 |
Za pasje, za szalone decyzje - w górę dłonie!
|
|
 |
Barykady zmiękły, a serce ciągle płonie.
|
|
 |
To moje przeznaczenie jedna z miliona dróg. Liczy się sekunda, wdech-wydech, promyk słońca. Jest tylko zmiana, nie ma początku nie ma końca. Nie ma dobra, nie ma zła, jest wyrażanie.
|
|
 |
A uczuć dotyk znów przyniesie uśmiech, karmiąc nas tym, co ludzkie, aż w końcu uśnie. By wrócić później i zachwycić sercem.
|
|
 |
Nie trzeba więcej, tylko ufaj nadziei. Nie trzeba więcej, tylko pamiętaj o nas. Przeciw wszystkiemu, co ciągle nas dzieli. Przeciw wszystkiemu, co chce nas pokonać. ♥
|
|
 |
Jak linie papilarne, unikalna każda z sekund. I nakarmię nimi garści, póki starczy oddechu. I nawet, gdybym nigdy miał nie zrozumieć sensu, dziś ja dziękuję za ten dar, bo to coś więcej.
|
|
|
|