 |
Odchodzi ode mnie powoli,
krok po kroku, i łamie serce po kawałku,
stopniowo, tak delikatnie..
|
|
 |
przychodzi taki moment,
że wszystko przytłacza mnie,
dławi, paraliżuje.
to właśnie ten moment.
|
|
 |
Nie ma nic trudniejszego od czekania.
Muszę się z tym oswoić,
poczuć, że jesteś ze mną,
nawet jeśli nie ma Cię w pobliżu
|
|
 |
a ona po prostu miała tego wszystkiego dosyć, wiesz?
przestała się przejmować, zaczęła tłumić w sobie wszystkie uczucia.
ból, który zadawałeś jej coraz częściej..
na początku zabijał, ale nauczyła się z nim żyć.
było ciężko, owszem. może nie jest jej lepiej,
ale na pewno trochę łatwiej.
|
|
 |
Dziękuję Ci za otarcie łez, i przywrócenie uśmiechu,
Za wszystkie czułe słowa, które tak wiele znaczą,
Dziękuje za bycie przy mnie,
gdy nie było nikogo, Za wszystko,
a najbardziej za to,
ze mogę Cie nazywać tym jedynym.
|
|
 |
to cholerne uczucie , gdy wiesz że dla osoby którą kochasz znaczysz tyle co nic.
|
|
 |
Kilka spojrzeń mówiących dobitnie o tym, co ważne.
|
|
 |
Będę krzyczeć; krzyczeć na przystankach autobusowych, milczeć w samotności, chować swoje dźwięki pod łóżko, będę szeptać Ci przez szybę, kłócić się ze zmysłami, rwać włosy z głowy i zagryzać wargi. Będę żyć.
|
|
 |
Na co mi rękawiczki, skoro mam Twoje dłonie?
|
|
 |
masz mnie pokochać , jak nie to powiem mamie .
|
|
 |
na jeden, jedyny dzień chciałaby zostać w łóżku i schować przytłaczającą ją rzeczywistość za pomarańczowymi roletami.
|
|
 |
siódme niebo to przy Tobie to zwykła, badziewna chmurka.
|
|
|
|