 |
Zostałabym z Tobą już od tamtego razu, kiedy pokazałeś mi Paryż, kiedy zapraszałeś mnie do tych okropnych garkuchni dla żebraków. Zawsze porzucałam Cię dla bogaczy, którzy okazywali się śmieciami. I sama skończyłam jak śmieć.
|
|
 |
|
wszystko o tobie mi się znudziło
|
|
 |
Nie wiem, co mnie bardziej przeraża,
zobaczyć Cię ponownie, czy nie zobaczyć Cię już nigdy..
|
|
 |
Chciałam od Ciebie więcej niż zimnego serca i fałszywego kocham...
|
|
 |
I co kocham mnie zabije i zabije mnie co mnie nie lubi...
|
|
 |
Nakładając maskę fałszu, musimy być gotowi na odrzucenie
|
|
 |
Punkt widzenia się zmienia jak analizujesz sens swego istnienia.
|
|
 |
Ciężar myśli mnie przygniata, wolno zapadam się w łóżko. Ledwo widzę na oczy choć nadal nie mogę usnąć, nadal oddycham wódką, choć nie mam czym już rzygać.
|
|
 |
Żeby człowieka zabić, to trzeba ho, ho, trzeba się naprawdę postarać.Albo zostawić go samego ze sobą i czekać, aż oszaleje.
|
|
 |
Chcę - i na tym możliwości się kończą.
|
|
 |
Czy próbował tyle razy ktoś Twój naprawiać świat, jak ja?
|
|
 |
Chcesz płakać, ale nawet to Ci nie wychodzi...
|
|
|
|